Nowa, dziwna moda. Brytyjczycy obrażają własne psy

Nasi czworonożni podopieczni – siłą rzeczy – czasem coś pogryzą, czasem podrapią, albo pozostawią na dywanie specyficznie pachnącą „niespodziankę”. Dotychczas jednak psy robiły to wszystko „bezkarnie”, a jedyną nauczką za taki występek był klaps albo odesłanie psotnika na jego miejsce i posyłanie mu gniewnych spojrzeń.

 

Czasy jednak się zmieniły, a wśród Brytyjczyków zapanowała nowa moda. Na Facebooku pojawiły się zdjęcia czworonogów z wraz z kartkami, na których opisano ich „zbrodnie”. „Zjadłem poduszkę”, „Zniszczyłem sofę. Zrobiłem to dla Ciebie!”, albo „Załatwiłem się na Twój ulubiony kocyk” – głoszą „wyznania” psów.

 

Część internautów śmieje się z tego do rozpuku, inni natomiast – podkreślają, że taka zabawa jest prymitywna i może odbijać się na zdrowiu ośmieszanych zwierząt. Specjaliści przychylają się do opinii tych drugich. „Psy nie lubią być ośmieszane. Czują, że coś jest nie tak. Powtarzanie takich czynności może sprawić, że nasz podopieczny popadnie w depresję” – tłumaczy sekretarz brytyjskiego Związku Kynologicznego, Caroline Kisko.