Nigel Farage chce, aby członkowie brytyjskiego parlamentu zarabiali o 30 tysięcy funtów więcej niż do tej pory

Lider partii UKIP zasugerował, aby podwyższyć zarobki polityków o 30 tysięcy funtów rocznie, do 100 tysięcy funtów.

Obecnie członkowie brytyjskiego rządu zarabiają 67 tysięcy funtów rocznie. Zarówno David Cameron, Ed Miliband jak i Nick Clegg nie poparli sugestii Nigela Farage’a stwierdzając, że podwyżka wywoła tylko niepotrzebną burzę przed wyborami.

Nie przeszkodziło to liderowi UKIP wypowiedzieć się w tej sprawie na antenie radia LBC. Stwierdził on, że „gdyby Wielka Brytania była poza Unią Europejską, członkowie parlamentu zasługiwaliby na podwyżkę”.

„Gdybyśmy mieli suwerenny parlament, który rządziłby tym krajem i był odpowiedzialny za zasady i regulacje obowiązujące w przemyśle wyznaczającym naszą pozycję na arenie międzynarodowej, nie miałbym żadnego problemu z tym, aby parlamentarzystom płacić więcej” – stwierdził bez ogródek Farage.

Nadmienił także, że nie widzi obecnie uzasadnienia dla takiej podwyżki, gdyż członkowie parlamentu nie mają tak dużej odpowiedzialności.

Jego zdaniem dopiero wtedy idea ta miałaby jego pełne poparcie, gdyby parlamentarzyści sprawili, że „Wielka Brytania odzyskałaby swoją niepodległość”.