Nieruchomości: Dalszy spadek cen

W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od 20 lat zanotowano spadek wartości nieruchomości w stosunku rocznym przekraczający 10 procent.

 Redukcja zatrudnienia >>

Jak kupić mieszkanie w Londynie? >>

Średni spadek wartości nieruchomości w sierpniu wyniósł 1,9%, tak wynika z ostatnich raportów spółek budowlanych. Od początku roku mieszkania i domy straciły 10,5% swojej wartości.

Obecnie średnia cena domu wynosi 164654 funtów i w porównaniu do roku ubiegłego wartość ta jest niższa aż o 19244 funty. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca średnia cena domu spadła o 4662 funty.

Raport, który opublikowano niedawno ujawnił także, że coraz więcej osób bierze kredyt ze stałą stopą oprocentowania by zabezpieczyć się przed stale rosnącą stopą procentową.

Główna ekonomistka Nationwide, Fionnaula Earley, powiedziała:

„Średnia wartość domu spadła w sierpniu o 1,9%, co spowodowało, że po raz pierwszy od 1990 roku nastąpił ponad dziesięcioprocentowy spadek wartości nieruchomości. Można jednak zaobserwować, że spadek wartości nie jest już tak gwałtowny jak wcześniej”.

Earley dodała, że obecnie obserwuje się większy ruch na rynku i dane jakie spływają z poszczególnych agencji nieruchomości wskazują na wzrost zainteresowania ofertami.

To może być rezultatem tak wielkich spadków cen. Kupujący widzą teraz okazję do negocjacji cen i dużych upustów i dlatego pojawia się coraz więcej osób zainteresowanych kupnem własnego M.

Jak dodała ekonomistka Nationwide, teraz pozostała nadzieja, że prognozy wzrostu zapowiadane przez Bank of England sprawdzą się. Już pojawiają się pierwsze oznaki wzrostu konkurencyjności na rynku, część banków i towarzystw udzielających pożyczek zmniejsza oprocentowanie, tak by było najkorzystniejsze dla pożyczkobiorcy.

Niestety, osoby, które chcą się ubiegać o taki kredyt często muszą płacić wysokie depozyty, a dodatkowym utrudnieniem jest fakt, iż większość takich niskooprocentowanych pożyczek można wziąć na nie więcej niż 60% wartości domu.

Oczywiście spadek oprocentowania kredytów nie jest tym czynnikiem, który ożywi rynek, wszystko zależy od potencjalnych nabywców, a oni nadal czekają na moment, gdy rynek nieruchomości się ustabilizuje.

dt