Styl życia
Niepokonani
Miami Heat śrubują rekord meczów bez porażki. Mistrzowie NBA wygrali już osiemnaste spotkanie z rzędu.
Tym razem „Żarom" ulegli Indiana Pacers 105-91. Lider ekipy z Florydy, LeBron James, który od początku gra koszykówkę nie z tej ziemi, w ostatnich meczach zwolnił nieco tempo i pozwolił się wykazać kolegom z drużyny. Do pełnej dyspozycji wrócił wreszcie Dwayne Wade, który gra na gwiazdorskim poziomie, a inni zawodnicy, zamiast podziwiać Jamesa sami coraz częściej biorą sprawy w swoje ręce. Na przykład z Indianą Mario Chalmers rzucił 26 punktów! Wygrana w American Airlines Arena ma wyjątkowe znaczenie – wcześniej, aż dwukrotnie Pacers potrafili znaleźć sposób na pokonanie Heat, ostatnio tuż przed ich rekordową serią, 1 lutego, a w zeszłym sezonie strasznie męczyli się z nimi w półfinale Konferencji Zachodniej. Dzięki temu zwycięstwu Miami udowodniło, że nie ma drużyny, z którą nie mogłoby wygrać.