Życie w UK

Niepodległość oznacza tysiące nowych miejsc pracy. Prawda czy fałsz?

W sektorze spożywczym powstanie 10 tys. nowych miejsc pracy, jeśli tylko Szkoci zagłosują za niepodległością – czytamy w raporcie opublikowanym przez Bank of Scotland. Analizując jego wyniki nietrudno oprzeć się wrażeniu, że niepodległościowy slogan ma podtekst propagandowy – nigdzie poza wstępem nie znajdziemy danych łączących prognozowany wzrost gospodarczy z niepodległością.

Niepodległość oznacza tysiące nowych miejsc pracy. Prawda czy fałsz?

Przedstawiciele firm sektora spożywczego biorący udział w ankiecie stwierdzili w większości, że do roku 2019 zamierzają znacznie zwiększyć zatrudnienie. 75% badanych prognozuje, że w nadchodzących latach ich przedsiębiorstwa osiągną wzrost na poziomie co najmniej 15%.

„Sektor spożywczy już na chwilę obecną jest kluczową siłą napędową szkockiej gospodarki. Można więc sądzić, że w nadchodzących latach siła jego wpływ będzie jeszcze silniejszy” – stwierdził przedstawiciel Bank of Scotland, Graham Blair.

„Szkocki sektor spożywczy rozwijał się w stałym umiarkowanym tempie do roku 2007. Od tamtej pory tempo wzrostu nabrało dynamizmu i w tej chwili wartość rynku spożywczego zwiększyła się o 40%, wynosząc obecnie 14 miliardów funtów” – twierdzi James Withers, dyrektor naczelny Scotland Food and Drink.

„Celem, jaki obrał rząd we współpracy z przedstawicielami sektora spożywczego jest zwiększenie wartości rynku do 16 miliardów w roku 2017” – mówi Withers. Przedsiębiorcy mają działać według założeń dziesięcioletniego planu, który zakłada podwojenie eksportu.

Czy polityczna przynależność Szkocji będzie miała wpływ na eksport? Badani przedsiębiorcy potwierdzają, że zamierzają aktywnie poszukiwać nowych klientów w Europie Zachodniej – taką opinie wyraziło 86% z nich. Dwie trzecie zamierza uderzyć ze swoim towarem w rynki dalekowschodnie i azjatyckie. Kierunek rozwoju nie jest jednak uwarunkowany przyjęciem lub odrzuceniem przez Szkotów niepodległości.

Szkocki sektor spożywczy bazuje w dużej mierze na eksporcie whisky. Od roku 2000 jego wartość zwiększyła się o 60%. Tak duży wzrost jest po części zasługą spółki UK Trade and Investment, która dostarcza tradycyjną „ognistą wodę” do ponad 270 brytyjskich ambasad i konsulatów. W przypadku uzyskania przez Szkocję niepodległości, liczba jej placówek dyplomatycznych spadnie do 70 – 90, co automatycznie pociągnie za sobą zmniejszenie liczby wysyłanych w świat butelek.

W roku 2013 wartość eksportu whisky wyniosła 4,3 miliarda, co stanowi 85% całości zysków, jakie wypracował z eksportu szkocki sektor spożywczy.

author-avatar

Przeczytaj również

Nastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódki
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj