Życie w UK
Niemieckie media o decyzji KE: wdrożenie postępowania przeciwko Polsce słuszne
Najbardziej poczytne media niemieckie decyzję Komisji Europejskiej o wdrożeniu postępowania przeciwko Polsce uznały w większości za słuszną, ale różnie komentowały one skalę problemów, z którymi boryka się obecnie nasz kraj.
Sytuację w Polsce dosyć ostro skomentował Daniel Broessler z Sueddeutsche Zeitung, który napisał, że „pijane władzą nowe kierownictwo w Warszawie dobiera się do Trybunału Konstytucyjnego” i że wbrew temu, co myślą o tym politycy Prawa i Sprawiedliwości, sytuacja wewnętrzna Polski „bardzo obchodzi resztę UE”. Z tego też powodu Broessler uznał decyzję Komisji Europejskiej o wdrożeniu postępowanie kontrolnego w Polsce za decyzję jak najbardziej słuszną. – Rządzący w Polsce narodowi konserwatyści dysponują dużą większością głosów i posiadają silne poczucie misji oraz jeszcze większą pewność siebie. Komisja Europejska może wskazać im granice – możemy przeczytać w tekście Broesslera „Europa zdeklarowała się”.
W podobnym duchu, co dziennikarz Sueddeutsche Zeitung, wypowiedział się też Nikolas Busse z Frankfurter Allgemeine Zeitung, który uznał decyzję KE za uzasadnioną i wcale nie był zdziwiony reakcją na tę decyzję polskiego rządu. – Dumna i harda reakcja polskiego rządu (…) była do przewidzenia – napisał Busse.
W zupełnie innym tonie środową decyzję KE skomentował Jacques Schuster z Die Welt, który, choć również uznał ją za właściwą, ostrzegł jednocześnie, że rząd w Warszawie do czasu zakończenia kontroli zasługuje na życzliwe traktowanie. Schuster nieprzychylnie odniósł się też do ostatniej nagonki na Polskę i wypowiedzi prominentnych europejskich polityków (np. od Przewodniczącego PE Martina Schulza) sugerujących, jakoby Polsce groził upadek demokracji. – Nikt, kto chce pozostać uczciwym i rzeczowym, nie może obecnie w sposób rzetelny udzielić odpowiedzi – napisał dziennikarz Die Welt. W artykule Schuster wymienił również kluczowe elementy konstytuujące nowoczesne, demokratyczne państwo (m.in. pluralizm opinii, swobodę zakładania stowarzyszeń i partii, prawo do legalnego sprzeciwu i swobodę konkurowania między partiami) i uznał, że żadna z tych składowych nie jest w Polsce na ten moment zagrożona.
W jeszcze innym nieco stylu sytuację w Polsce i reakcję na nią Brukseli oraz Berlina skomentowano w drezdeńskiej gazecie Saechsische Zeitung, w której ostrzeżono przed eskalacją konfliktu i nadwyrężeniem dobrych dotychczas stosunków polsko – niemieckich. Saechsische Zeitung uznał też, że nałożenie na Polskę sankcji byłoby dużym błędem.