Styl życia
Niemiec usiłował przedostać się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche… kajakiem
Nietypowego rozbitka znaleziono w połowie drogi między Francją i Wielką Brytanią… Mężczyzna twierdzi, że płynął siedem godzin w ciągu nocy kajakiem i miał nadzieję, że dotrze do Kent.
Na mężczyznę natknęli się przypadkowi ludzie ze statku ładunkowego osiem mil od portu Dover i poinformowali o "rozbitku" straż przybrzeżną, która zabrała go na ląd. Niemiec twierdzi, że wyruszył z francuskiego wybrzeża w kierunku Wielkiej Brytanii. Płynął siedem godzin w nocy i zamierzał dotrzeć do Kent.
Rozbitek uratowany po dwóch miesiącach na oceanie. Tylko on przeżył z całej załogi
Chris Webb, który znajdował się wśród grupy osób, która natknęła się na rozbitka powiedział: „gdy tylko zobaczyliśmy, że tajemniczy obiekt w wodzie to człowiek na kajaku, podpłynęliśmy bliżej, żeby upewnić się, czy nic mu nie jest”. „Okazało się, że mężczyzna ma się dobrze, jest Europejczykiem i nie wymaga żadnej pomocy medycznej. Poinformowaliśmy o całym zdarzeniu straż przybrzeżną, która wysłała do nas swój patrol.
Policja w Lancaster apeluje o pomoc! Szukają sprawców pobicia Polaka
Gdy przyjechali, zabrali ze sobą mężczyznę na przesłuchanie. Próba przepłynięcia kanału La Manche nie jest nielegalna, ale to wyjątkowo dziwne przeprawiać się przez niego kajakiem z bagażem. Według mnie jest to jednak mało prawdopodobne, że ten mężczyzna przeprawił się 14 mil przez kanał na kajaku w środku nocy. Nie był w ogóle wyziębiony i na pewno nie miał za sobą 7-godzinnej morskiej podróży” – powiedział Webb.
Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy straż przybrzeżna znajduje przypadkowego śmiałka niedaleko wybrzeża. „To się zdarzało już wcześniej – jakiś rok temu znaleziono mężczyznę, który przepłynął 20 mil na materacu dmuchanym przez kanał La Manche. Był w świetnym stanie” – dodał Webb.