Życie w UK
Niedoszły zamachowiec-samobójca skazany na pięć lat
Aydin Sevigin ma zaledwie dwadzieścia lat. Wychowywał się w Danderyd, północnym przedmieściu Sztokholmu, na którym mieszkają zamożne rodziny.
W dzieciństwie nie zaznał biedy, miał kochających rodziców. Wszyscy jego znajomi określali go, jako miłego spokojnego chłopaka, który był trochę nieśmiały. Studiuje pedagogikę.
Taki życiorys zupełnie nie pasuje do stereotypowego wizerunku islamskiego radykała, a jednak – jak udowodnił sąd w Sollentunie pod Sztokholmem Sevigin planował zamach terrorystyczny. Nie ustalono gdzie chciał uderzyć ten “samotny wilk” dżihadu, ale dowody nie pozostawiały żadnych wątpliwości.
Kolejna obniżka Ryanaira! Zapłacimy mniej za bagaż
Dwukrotnie próbował dostać się do Turcji, aby stamtąd dołączyć do walczących na terenie Syrii bojowników Państwa Islamskiego. Chciał umrzeć, żeby dostać się do raju. “Tam nie potrzeba żadnego CV, nie trzeba się podlizywać swojemu pracodawcy” – mówił podczas policyjnego przesłuchania.
Po tym, jak został wydalony z Turcji zabrano mu paszport, postanowił prowadzić walkę z niewiernymi na terenie Europy. Zaczął konstruować bombę domowej roboty. Instrukcję jak to zrobić pobrał ze stron powiązanych z ISIS. Policja ustaliła, że planował samobójczy atak.
Polacy skazani na zmywak? Mamy dyplomy, a pracujemy poniżej kwalifikacji…
W obliczu sądu Sevigin do niczego się nie przyznał i wszystkiemu zaprzeczył. Nie potrafił jednak wyjaśnić po co zakupił środki, z których można było zrobić bombę. 20-latek trafił za kratki na pięć lat. To wyrok za przygotowywanie samobójczego zamachu terrorystycznego. Pierwotnie kara miała być o rok dłuższa, ale skrócono ją ze względu na młody wiek niedoszłego dżihadysty.