Życie w UK
Niebieski zamach
Na zamkniętym spotkaniu Liberalnych Demokratów w Glasgow wtargnęło dwóch napastników. Zaatakowali wicepremiera Nicka Clegga za pomocą… niebieskiej farby.
W wyniku tego „ataku” majbardziej ucierpiał Willie Rennie, ze szkockiego odłamu partii. Clegg został ledwo draśnięty – farba pozostawiły niewielkie ślady na twarzy i ubraniu. Deputowany do Izby Gmin polityk żartował, że kiedy był młodszy, zawsze chciał zrobić sobie niebieskie pasemka we włosach. Ale matka nigdy mu na to nie pozwoliła. Clegg cały incydent przyjął ze spokojem, zwracając uwagę, że obrzucanie osób publicznych różnymi przedmiotami jest swego rodzaju niegroźnym zwyczajem na okazywanie swojego niezadowolenia. A niebieski kolor niezbyt pasuje do Liberalnych Demokratów, których symbolem jest przecież jaskrawożółty ptak.