Uważajcie! Niebezpieczny pedofil-morderca znów jest na wolności

Robert Oliver, 58-letni pedofil, na którym ciąży między innymi wyrok zabójstwa na 14-letnim chłopcu, został wypuszczony na wolność, mimo że prawdopodobnie nadal stanowi zagrożenie dla społeczeństwa.

Oliver był członkiem gangu pedofili znanego jako „Dirty Dozen”, którego działalność policja łączy ze śmiercią dziewięciu chłopców. W 1985 został skazany za zabójstwo nastolatka – Jasona Swifta i odsiedział za kratami 8 lat.

Do więzienia trafił ponownie zeszłego lipca po tym jak dopuścił się złamania zasad zwolnienia ustalonych przez sąd. Oliver miał między innymi zakaz zbliżania się do nieletnich oraz przebywania z nimi sam na sam. Policja otrzymała jednak zawiadomienia o tym, jakoby mężczyzna „zaprzyjaźnił się” z miejscowymi dziećmi. Mieszkańcy Maidstone, gdzie wtedy przebywał, nie zdawali sobie sprawy z jego kryminalnej przeszłości. Jednak coś w jego zachowaniu kazało jednemu z rodziców zadzwonić na policję i sprawdzić, kim jest nowy sąsiad.

Ostateczni Oliver przyznał się do złamania zasad Sexual Offences Prevntion Order za co został skazany na trzy lata więzienia. Po roku odbywania kary wyszedł jednak na wolność. Obecnie przebywa w zakładzie dla osób przystosowujących się do życia w społeczeństwie.

Mieszkańcy Surrey, gdzie ośrodek jest umiejscowiony, nie kryją zaniepokojenia. Sara Payne, której córka padła ofiara pedofilskiego ataku, komentuje: „Coś jest nie tak z brytyjskim systemem sprawiedliwości, jeśli nie ma wystarczających narzędzi, aby chronić dzieci przed pedofilami. Co gorszego mogą jeszcze zrobić ci ludzie, aby udowodnić, że stanowią realne zagrożenie?” – twierdzi wzburzona Payne.

Rzecznik ministerstwa sprawiedliwości odmówił komentarza w związku ze sprawą. Stwierdził jedynie, że przestępcy seksualni są nieustannie kontrolowani, a w przypadku złamania zasad zwolnienia, natychmiast wracają do więzienia.