Życie w UK
Nie chcemy się szczepić, umieramy po grypie
Co roku na grypę choruje kilka milionów Polaków. W większości nie jesteśmy na nią zaszczepieni, a wskutek tego coraz więcej przypadków choroby kończy się nawet śmiercią.
Nigdy nie przepadaliśmy za szczepieniami. Zwykle temu zabiegowi poddawało się ok. 6-8 procent Polaków. Sytuacja wcale nie wygląda lepiej wśród samego personelu medycznego: spośród wszystkich lekarzy i pielęgniarek zaszczepionych jest zaledwie 5 procent.
Jak pokazują analizy dokonane przez ekspertów Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, te liczby wciąż maleją. Badacze przywołują także zatrważające dane – tylko w latach 2010-2011 w wyniku powikłań pogrypowych zmarło blisko 200 osób. Co ciekawe, Polacy deklarują, że gdyby lekarz zasugerował im szczepienie, poddaliby się zabiegowi.
Przypomnijmy, że grypa nie jest tym, za co się ją powszechnie uważa, czyli cięższym przeziębieniem – to poważna choroba, która może prowadzić do zakażeń bakteryjnych i wirusowych oraz poważnych powikłań. Szczególnie narażone na niebezpieczeństwo są dzieci poniżej drugiego roku życia i osoby chorujące przewlekle, np. na astmę i cukrzycę.