Życie w UK
Nie chcą polskich znaków
Obcojęzyczne znaki drogowe, ułatwiające podróżowanie kierowcom w hrabstwie Worcestershire, zostaną usunięte dla poprawy „zdrowia i bezpieczeństwa”.
Dodatkowym ciosem jest stwierdzenie Highways Agency, która uważa, że nie ma regulacji prawnych, odnoszących się do wprowadzenia obcojęzycznych znaków drogowych. Do tej pory znaki w innych językach ustawiane były tylko przy portach. Przypominały o ograniczeniach prędkości i ruchu lewostronnym. Jest jednak wielu zwolenników wprowadzenia na stałe znaków w języku polskim i hiszpańskim w hrabstwie Worcestershire. Okolice Evesham Vale odwiedza bowiem wielu polskich robotników, pracujących przy zbieraniu owoców oraz wielu hiszpańskich biznesmenów. Tablice w narodowych językach, pomogłyby kierowcom w poruszaniu się po drogach tego regionu. Nic z tego! Urzędnicy są bezwzględni w tej sprawie: skoro aktualnie obowiązujące prawo nie obejmuje wprowadzenia znaków w języku polskim i hiszpańskim, to o takich znakach można będzie na razie tylko pomarzyć. No chyba, że uprawnione do tego organy zmienią prawo.