Styl życia
Nawiedzony Doherty
Nagminny imprezowicz, Pete Doherty uraczył dziennikarzy mało wiarygodną „nowiną”, która zakrawa raczej na chwyt marketingowy.
W jego londyńskim domu podobno parę razy ukazał mu się duch Amy Winehouse, która okazała mu swoje niezadowolenie z niedokończonej przez niego piosenki na cześć nieżyjącej już gwiazdy. Pete wezwał nawet medium, które podobno szczerze mu odradziło mieszkanie w posiadłości, dlatego też przerażony gwiazdor ewakuował się do Francji. Ciężko stwierdzić, czy rzekome nawiedzenia Doherty’ego przez ducha Amy są niepokojącym objawem naruszenia „równowagi” psychicznej, czy gwiazdor przesadził z używkami… najbardziej prawdopodobna wydaje się jednak tak typowa w tej branży chęć rozgłosu, która jest równoznaczna z działaniem reklamowym.