Bez kategorii
Naukowcy odkryli planetę, która nie powinna istnieć! Może zmienić postrzeganie praw fizyki
Fot: University of Warwick
NGTS-1b – tak właśnie nazywa się gigantyczna planeta, która według obowiązującej wiedzy o wszechświecie i ciałach niebieskich… nie powinna istnieć. W czym rzecz?
Jak czytamy w "Monthly Notices of the Royal Astronomical Society" badacze z Next Generation Transit Survey (NGTS) odkryli planetę, której istnienie przeczy dotychczasowym ustaleniom naukowym. NGTS-1b to gazowy olbrzym, który swoimi rozmiarami zbliżony jest do znanego wszystkim doskonale Jowisza. Odkryte niedawno ciało niebieskie ma jednak od lokatora naszego układu słonecznej około 20 procent mniej masy. I w ogóle nie powinno istnieć. Dlaczego?
Zamiast drożeć, tanieje – zaskakujący SPADEK kursu funta po podniesieniu stóp procentowych
Cały "problem" z NGTS-1b polega na tym, iż jego istnienie stoi w sprzeczności z obowiązującymi teoriami opisującymi formowanie się planet. Jak dotąd sądzono bowiem, że małe gwiazdy mogą posiadać tylko małe planety, ponieważ w pobliżu nie ma na tyle materii, aby móc się uformować. A tak stało się w przypadku czerwonego karła, wokół którego NGTS-1b krąży. W tym przypadku mamy do czynienia po prostu "małą gwiazdą", ale z "dużą planetą". Jak do tego doszło? Oto jest pytanie!
"To odkrycie było dla nas całkowitym zaskoczeniem" – komentuje dr Daniel Bayliss z University of Warwick dla "Independent". "Nie sądziliśmy, że tak masywne planety mogą istnieć wokół tak małych gwiazd. Teraz naszym wyzwaniem jest ustalenie jak dużo takich planet występuje w naszej galaktyce."
Europejskie pielęgniarki i położne opuszczają masowo Wielką Brytanię!
"Okazało się, że planety mogą formować się w zupełnie inny sposób, niż do tej pory sądziliśmy. Podręczniki trzeba będzie pisać od nowa!" – dodaje, że śmiechem dr Bayliss.