Naukowcy już wiedzą, dlaczego koronawirus tak szybko się rozprzestrzenia!

Fot. Getty

Epidemia Koronawirusa 1

Naukowcy z Niemiec ustalili, dlaczego koronawirus tak szybko rozprzestrzenia się na całym świecie. Z ich badań wynika, że żywotność wirusa z Chin 2019-nCoV jest nawet 4-krotnie większa niż klasycznego wirusa grypy. 

Naukowcy z Niemiec, opierając się na wcześniejszych badaniach dotyczących koronawirusów, ustalili, dlaczego najnowszy wirus z Chin 2019-nCoV, zwany też wirusem z Wuhan, tak szybko się rozprzestrzenia i zaraża tak wiele osób na całym świecie. Okazuje się bowiem, że najnowszy koronawirus, podobnie jak koronawirusy wywołujące Ciężki ostry zespół oddechowy (Severe acute respiratory syndrome, SARS) oraz Bliskowschodni zespół niewydolności oddechowej (Midle East respiratory syndrome, MERS), mają znacznie większą żywotność niż klasyczne wirusy grypy. O ile bowiem ten ostatni utrzymuje się na powierzchniach twardych (takich jak np. klamki do drzwi, poręcze w środkach transportu publicznego) 1-2 dni, o tyle koronawirusy pozostają na takich powierzchniach nawet do 9 dni!

Zobacz też: Zamknięto szkołę w Southampton z powodu objawów podobnych do koronawirusa. Liczba ofiar epidemii przekroczyła 1 000

„W szpitalach to mogą być na przykład klamki, ale także przyciski, stoliki nocne, stelaże łóżek i inne przedmioty, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie pacjentów i które są często wykonane z metalu lub plastiku” – mówi o miejscach potencjalnego przenoszenia wirusa profesor Gunter Kampf, jeden z autorów badania dotyczącego rozprzestrzeniania się koronawirusów pracujący w Szpitalu Uniwersyteckim Greifswald. Badania, które wzięło pod uwagę dwie epidemie z ostatnich dwóch dekad – SARS i MERS, które również zostały wywołane przez koronawirusy. 

Koronawirus: Jak można się zarazić, jakie są objawy i czy naprawdę mamy się czego obawiać?

Profesor Kampf zwrócił też uwagę, że żywotność koronawirusów przedłuża także niska temperatura połączona z wysoką wilgotnością powietrza. A właśnie takie warunki obserwujemy właśnie w Chinach, gdzie koronawirus zbiera śmiertelne żniwo. Ale naukowcy z Niemiec mają także dla nas dobre wiadomości, a mianowicie w zakresie usuwania potencjalnych źródeł zakażeń. Okazuje się bowiem, że rozprzestrzenianie się zjadliwego koronawirusa z Chin można znacząco ograniczyć poprzez regularne odkażanie powierzchni wspólnych, Wystarczą do tego środki dezynfekujące i wybielacze zawierające m.in. etanol, nadtlenek wodoru lub podchloryn sodu. Ten ostatni związek znajduje się na przykład w popularnym Domestosie.