Życie w UK
„Nastolatki potrzebują przerwy w egzaminach. Muszą mieć czas na miłość” – apeluje dyrektorka
Zdaniem dyrektor elitarnej szkoły dla dziewcząt, jej uczennice nie powinny spędzać całego swojego wolnego czasu na przygotowaniach do egzaminów A-levels. Jak stwierdziła Jenny Brown, młode dziewczyny powinny „mieć czas, żeby się zakochać i popełnić w życiu kilka błędów”.
„Nagromadzenie egzaminów jest niezdrowe. Ich wyniki stają się bowiem jedynymi wskaźnikami sukcesu osobistego, nakładając na uczenice niezdrową presję” – twierdzi dyrektorka St Albans high School w Hertfordshire.
„Brak przerwy [pomiędzy egzaminami GCSE i A-levels sprawia, że obecne nastolatki nie mają szansy zaznać tak potrzebnej w tym wieku wolności. Za moich czasów, przedostatni rok liceum spędzało się na łapaniu dorywczych prac, spotykaniu się z przyjaciółmi, popełnianiu błędów, na których można się potem uczyć” – przekonuje Brown i ostrzega, ze dzisiejsze dziewczęta cechuje przesadny perfekcjonizm, podsycany koniecznością przygotowywania się do kolejnych egzaminów w kilkumiesięcznych odstępach.
Z danych ujawnionych przez ministerstwo edukacji wynika, że obecnie coraz więcej dziewcząt decyduje się na zdawanie egzaminów A-levels z większości przedmiotów wymaganych przez uniwersytety zrzeszone w Russel Group, czyli matematyki, angielskiego, fizyki, biologii, chemii, geografii, historii i języków obcych. Ministerialne statystyki pokazują, że w 2014 liczba wypełnionych arkuszy A-levels wyniosła ponad 407 tysięcy. Cztery lata wcześniej egzaminatorzy mieli do sprawdzenia zaledwie 20 tysięcy prac.