Styl życia
Nastolatek zaoferował przystrzyżenie włosów Borisowi Johnsonowi. Downing Street 10 zareagowało
Fot. Getty
Nastolatek z Norfolk wysłał list na Downing Street 10, pisząc, że chętnie zajmie się fryzurą premiera Wielkiej Brytanii. Jak zareagowało biuro Borisa Johnsona? Jaki pomysł na włosy premiera ma młody adept fryzjerstwa?
Fryzura Borisa Johnsona jest tematem wzbudzającym niemało emocji wśród mieszkańców UK. Niektórzy uważają, że lekko zwichrzone włosy dodają premierowi uroku. Inni z kolei woleliby widzieć premiera w stylu nieco bardziej uładzonym. Jeden z brytyjskich nastolatków, przyuczających się do zawodu fryzjera, zaoferował nawet Downing Street swoje usługi. Jak zareagowało biuro premiera?
Nastolatek zaoferował przystrzyżenie włosów Borisa Johnsona
Nastolatek obecnie przyucza się do zawodu fryzjera, będąc na stażu w jednym z salonów w Norfolk. 19-latek w liście do Borisa Johnsona przyznał, że z powodu lockdownu cierpi na brak modeli do trenowania swoich fryzjerskich umiejętności, gdyż – jak wiadomo – salony fryzjerskie na razie pozostają wciąż zamknięte. Brytyjczyk napisał więc do premiera UK, zapraszając go do roli modela.
Jak informują brytyjskie media, Downing Street 10 bardzo poważnie potraktowało propozycję i odpisało nastolatkowi z pełną powagą. Młody fryzjer przyznał, że był „zszokowany” tym, że w ogóle otrzymał odpowiedź z Downing Street. W liście z biura premiera UK podziękowano 19-latkowi za „troskliwą ofertę”: „Premier bardzo docenił miłe słowa wsparcia i troskliwą ofertę obcięcia włosów. Jestem pewien, że po zniesieniu ograniczeń nie zabraknie modeli do ćwiczeń”.
Co konkretnie nastolatek planował zrobić z włosami brytyjskiego premiera? W cytowanej przez The Independent wypowiedzi, młody adept fryzjerstwa z Norfolk miał w następujący sposób wypowiedzieć się o swoim pomyśle na fryzurę Borisa Johnsona: „Musi ją trochę upiększyć, ale poza tym wygląda naprawdę elegancko. Prawdopodobnie po prostu skróciłbym po bokach, a następnie przystrzygłbym górę”.