Bez kategorii
Narkotyki do więzienia przemycał… kot
Kot dostarczający narkotyki więźniom w Mołdawii został złapany na gorącym uczynku. Władze więzienia poszukiwały już wcześniej przemytnika sądząc, że jest nim ktoś z pobliskiego miasteczka. Jakież było ich zaskoczenie, gdy przestępcą okazał się pozornie niewinny kot.
Po akcji przeprowadzonej przez strażników więzienia Penitenciarului nr 9, nieopodal miejscowości Pruncul, poszukiwanego od jakiegoś czasu przemytnika narkotyków udało się złapać na gorącym uczynku. Jakież jednak było zaskoczenie, gdy okazało się, że był nim szaro-biały kociak. Zwierzę niezauważane wchodziło na teren więzienia przez dziurę w płocie, dostarczało towar do odpowiednich nabywców, by opuścić jednostkę w taki sam sposób. Gdyby nie podejrzana obroża na szyi kota, strażnicy prawdopodobnie dalej nie zwracaliby na niego uwagi. Po sprawdzeniu obroży, okazało się, że przytwierdzono do niej dwie paczuszki marihuany. Trwają poszukiwania osoby, która potrafiła wyszkolić zwierzaka do takiej misji. To nie pierwszy taki przypadek użycia kota do przemytu w więzieniu w Europie wschodniej. Mały przemytnik po całej akcji został wypuszczony na wolność.