Bez kategorii
Najpierw Wysoki Trybunał, a teraz (znowu!) ta Szkocja – Brexit napotyka coraz więcej przeszkód
Szkocja nie od dziś ima się wszystkich środków, aby tylko zablokować wyjście Wielkiej Brytanii ze struktur unijnych. Premier Nicola Sturgeon korzystając z "brexitowego kryzysu" związanego z wyrokiem Wysokiego Trybunału chce wywrzeć nacisk na Sąd Najwyższy, który ma podjąć ostateczną decyzję w sprawie uruchomienia artykułu 50.
Rząd Szkocji ogłosił, że zwróci się do brytyjskiego Sądu Najwyższego z wnioskiem o zablokowanie procedur wprowadzających Brexit w życie. Jakby Theresa May miała mało problemów z wyrokiem Wysokiego Trybunału i perspektywą konieczności dogadywania się z resztą Parlamentu to jeszcze będzie musiała brać pod uwagę stanowisko Nicoli Sturgeon, która od samego początku robi wszystko, aby utrudnić jej życie.
Nicola Sturgeon: Szkocki parlament może zawetować Brexit!
Nic o nas bez nas – zdaje się mówić pierwsza minister Szkocji. Bez zgody Edynburgu w Londynie nie zostanie uruchomiony 50. artykuł Traktatu Lizbońskiego – do przeprowadzenia operacji wychodzenia Wielkiej Brytanii ma być potrzeba nie tylko zgoda angielskiego parlamentu, ale również jego szkockiego odpowiednika. A przynajmniej takiego zdania jest Sturgeon. Czy ma rację? O tym rozsądzi High Court, który już raz przeciwstawił się brexitowcom. Pytanie tylko czy zrobi to ponownie…
"Nie będę stała na boku i przyglądała się, jak Szkocja jest spychana na skraj brexitowego urwiska. Nasz głos musi być respektowany" – to wypowiedz szkockiej premier z pierwszego brytyjskiego szczytu od 2014 roku. Tematem rozmów najważniejszych polityków krajów wchodzących w skład Zjednoczonego Królestwa był rzecz jasna Brexit, a ich efektem było kompletne fiasko.
Brytyjskie spotkanie na szczycie ws. Brexitu skończyło się FIASKIEM!
Czy opierając się na wyroku Wysokiego Trybunału będzie mogła podważyć zarówno wyniki referendum 23 czerwca, jak i plan Theresy May? Czy szkocki parlament będzie w stanie zablokowa ć Brexit?