Życie w UK
Najnowszy sondaż: 52 proc. Brytyjczyków opowiada się za przeprowadzeniem referendum Final Say w razie nieosiągnięcia porozumienia z UE
Fot. Getty
Aż 52 proc. Brytyjczyków jest zdania, że w razie nieosiągnięcia porozumienia z UE do 19 października ostateczna decyzja dotycząca losów Wielkiej Brytanii powinna zostać podjęta przez ludzi w głosowaniu powszechnym, a nie przez deputowanych do parlamentu. Tylko 23 proc. respondentów uważa, że o osie Zjednoczonego Królestwa powinien w takim wypadku adecydować parlament.
W sondażu YouGov, przeprowadznym w dniach 29-30 września, udział wzięło 1620 Brytyjczyków. 52 proc. z nich odpowiedziało, że w razie nieosiągnięcia przez Borisa Johnsona nowego porozumienia z UE, to ludzie powinni zdecydować, co dalej się stanie, tzn. czy Wielka Brytania powinna jednak pozstać w UE, czy rząd powinien poprosić o kolejne wydłużenie Brexitiu, czy też wreszcie czy powinno dojść do No Deal. Za podjęciem decyzji przez deputoanych do parlamentu opowiedziało się zaledwie 23 proc. ankietowanych, a brak jednoznacznego zdana w tym temacie zadelarowało aż 25 proc. respondentów.
A co w przypadku, gdyby premierowi Borisowi Johnsonowi udało się jednak zawrzeć nową umowę z Unią Europejską? To zaskakujące, ale i w tym wypadku aż 47 proc. ankietowanych chciałaby wyrazić w tym względzie swoje zdanie w głosowaniu powszechnym. Przeciwnych takiemu rozwiązaniu jest 29 proc. badanych, a 24 proc. nie ma w tej materii jasno określonego zdania. Z wśród osób, które chciałyby przeprowadzenia głosowania powszechnego, 40 proc. opowiedziało się za rozpisaniem nowego referendum, a 25 proc. za rozpisaniem nowych wyborów do arlamentu (te ostatnie dane pochodzą z ankiety przeprowadzonej dla People’s Vote campaign).
– Oczywistym jest, że nastroje społeczne zaostrzają się na korzyść głosowania powszechnego i że coraz więcej ludzi chce zdecydować, czy Brexit powinien iść do przodu. Osoby, które opowiedziały się za pozostaniem w UE chcą referendum, co nikogo nie dziwi, natomiast to co zaskakuje, to to, że za takim rozwiązaniem opowiada się też coraz więcej zwolenników Brexitu – mówi Peter Kellner, były dyrektor YouGov.