Styl życia

Naćpane zombie wylegają na ulice Manchesteru (wideo)

"Zombie" atakują w Manchesterze – i nie jest to wcale primaaprilisowy żart. Nielegalny dopalacz o nazwie "Spice" zamienia ludzi w prawdziwe "żywe trupy".

Ostatnio w internecie pojawił się przerażający filmik, na którym można obejrzeć jak po zażyciu "Przyprawy", która jest syntetycznie uzyskiwanym środkiem o działaniu podobnym do kannabinoidów, zachowuje się trójka ludzi. Zastygają w bezruchu stojąc, leżąc lub kucając. W żaden sposób nie da się z nimi porozumieć. Świat zewnętrzny wydaje się ich zupełnie nie interesowac. Jednym słowem – osoby znajdujący się pod wpływem narkotyku zachowują się kompletnie nieludzko.

Film został nagrany na Tib Street w Northern Quarter, ale tak naprawdę podobnych przypadków w Manchesterze jest mnóstwo, choć nie każdy został w ten sposób udokumentowany. I nie tylko tam – w Liverpoolu i Wrexham władze muszą interweniować coraz częściej w sprawie znajdujących się pod wpływem "Spice`a" zombiaków, do których nierzadko wzywane jest pogotowie.

Szwedzcy kibice założyli burki, bo zakazano im noszenia masek!

Według danych organizacji charytatywnej Lifeshare pod koniec lutego na ulice Manchesteru zostały dosłownie zalane "Przyprawą". Narkotyk jest relatywnie tani i ma silne działanie, więc z miejsca stał się prawdziwym przebojem podziemnego rynku. Trzeba przy tym dodać, że niezwykle silnie uzależnia i w błyskawicznym tempie wyniszcza organizm.

Oficjalnie władze nie podają żadnych konkretnych liczb dotyczących interwencji związanych z osobami zażywającymi nielegalny dopalacz, ale organizacje zajmujące się tematem biją na alarm. Pracująca w Lifeshare Julie Boyle wylicza, że w piątek miało miejsce przynajmniej 11 przypadków przedawkowania. I to nie w całym Manchesterze, tylko w samym jego ścisłym centrum! Z kolei policja podaje, że w miniony weekend udało się aresztować dwóch kolejnych dealerów. W sumie w ramach operacji "Mandera" trwającej ledwo dwa tygodnie zatrzymano aż 43 osoby!

Polak popierający Brexit bohaterem programu BBC

Problem zdaje się więc bardzo poważny. Osoby znajdujące się pod wpływem "Przyprawy" nie tylko okupują ruchliwe ulice, gdzie zajmują się żebraniem, nierzadko bez skrępowania załatwiając swoje potrzeby fizjologiczne. Bywają też agresywni, zaczepiają przechodniów, stwarzają zagrożenie dla innych.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj