Myślał, że mu się uda

Polak trudniący się na co dzień murarstwem w Wielkiej Brytanii został skazany na trzy lata więzienia za posiadanie przy sobie dużej ilości amfetaminy i marihuany przeznaczonych do sprzedaży.

Na dworcu w Inverness 5 listopada wysiadł z pociągu jadącego z Londynu mężczyzna, który niósł w swojej podręcznej torbie narkotyki o wartości 150 tysięcy funtów. Policja wraz z wyszkolonymi psami znajdowała się akurat na dworcu. Polak z kłopotliwym bagażem liczył na to, że zwierzęta nie wyczują narkotyków, które przenosił w torbie na swoim ramieniu. Jak się okazało psy były dobrze wyszkolone i wyczuły nielegalny towar, a mężczyzna został aresztowany. Niedawno sędzia wydał wyrok w jego sprawie i skazał go na trzy lata pozbawienia wolności.