Praca i finanse
Muzułmanka zawieszona w prawach ucznia – odmówiła odsłonięcia twarzy
Jedna z najlepszych żeńskich szkół państwowych w kraju znalazła się pod ostrzałem krytyki, kiedy odmówiła uczennicy szóstej klasy prawa do rozpoczęcia edukacji na poziomie sixth form z uwagi na tradycyjny ubiór. Dziewczyna miała na sobie muzułmańską chustę zasłaniającą twarz – nikab.
16-latka, która do szkoły w Camden uczęszcza już od pięciu lat, w tym miesiącu miała zacząć przygotowania do egzaminów A-levels. Niestety, władze szkoły zapowiedziały, że nie może ona brać udziału w zajęciach, jeśli zamierza nosić nikab. Jej osiemnastoletnia siostra, która uczy się w tej samej szkole, opisała decyzję dyrekcji jako „niezwykle deprymującą”: „Moja siostra decyzję o założeniu nikabu, jak i tę o uczęszczaniu do szkoły, podjęła samodzielnie. Nie uważam, aby jej prawo do nauki powinno kolidować ze sposobem, w jaki się ubiera” – powiedziała.
W ramach protestu przeciwko decyzji szkoły, ponad 700 osób podpisało się pod petycją „Stop the Islamophobia”. Na stronie Change.org, gdzie jest ona dostępna, czytamy, że szkoła w Camden wcześniej nie miała obiekcji, aby uczennice noszące muzułmańskie chusty dopuszczać do egzaminów, czy pozwalać im na udział w zajęciach.
Jedna z byłych uczennic, Farhana Khanom, twierdzi, że placówka miała do tej pory reputację postępowej: „Sama chodziłam do tej szkoły, a razem ze mną wiele dziewcząt, które zasłaniały twarz. Fakt, że teraz dyrekcja dyskryminuje muzułmanki, które podjęły świadomy wybór, aby strojem manifestować to, w co wierzą, jest nie do przyjęcia” – twierdzi Khanom.
W oświadczeniu wydanym przez szkołę czytamy, że jej władze nie będą „omawiać indywidualnych przypadków” i powołują się na oficjalny regulamin, w którym znajdują się zapisy dotyczące akceptowalnej formy ubioru: „Nieodpowiedni strój, który narusza granice przyzwoitości, lub też uniemożliwia interakcję pomiędzy uczniem i nauczycielem, nie będzie akceptowany”. Dyrekcja oświadcza, że powyższe zapisy obowiązują od momentu, w którym, kilka lat temu, jedna z uczennic podjęła decyzję o zakrywaniu twarzy. Nauczyciele stwierdzili wtedy, że taki ubiór negatywnie wpływa jakość interakcji nauczyciel – uczeń.
Szkoła broni swojej decyzji argumentując, że ma ona jedynie względy edukacyjne: „Nauczyciele muszą widzieć całą twarz uczennicy. Pomaga im to odczytać jej reakcje i stwierdzić, czy dana dziewczyna rozumie przekazywane jej informacje. Dodatkowo, sprawa jest istotna z punktu widzenia bezpieczeństwa – władze szkoły muszą, w razie potrzeby, mieć możliwość natychmiastowej identyfikacji poszczególnych uczennic” – brzmi uzasadnienie.