Praca i finanse
Monety 1 i 2 pensy wkrótce wyjdą z użycia!
Wielka Brytania planuje pozbyć się z rynku monet o najmniejszych nominałach: 1 i 2 pensy. Powód? Zbyt mało osób je używa.
Brytyjskie ministerstwo skarbu ogłosiło, że zamierza skontrolować przepływ monet 1 i 2 pensy oraz banknotów o nominale 50 funtów, żeby dowiedzieć się czy faktycznie są one potrzebne. Jak na razie nie planów, żeby pozbyć się większości nominałów brytyjskich, ale pojawiły się pytania o realną i rzeczywistą przydatność monet 1 i 2 pensy.
Badania prowadzone wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii wskazują, że około 6 na 10 monet o tych nominałach jest używanych tylko raz, a następnie są wkładane do słoików na oszczędności. Około 8 proc. z nich jest wręcz wyrzucanych. Oznacza, że mieszkańcy Wysp coraz rzadziej wykorzystują monety o najniższych nominałach.
Podobnie jest z banknotami o nominale 50 funtów, ponieważ w codziennych zakupach są one również rzadko wykorzystywane. Wielu mieszkańców uważa, że są one stosowane przez przestępców. Rządowi konsultanci opuplikowali raport odpowiadający na pytanie czy 8 współczesnych monet w Wielkiej Brytanii i 4 banknoty odpowiada współczesnym potrzebom Brytyjczyjków. Jeśli nie, to "jak powinny się zmienić?" – pyta się rząd.
Brytyjska mennica każdego roku musi wyprodukować 500 mln sztuk monet 1 i 2 pensy, żeby zastąpić te, który wyszły w obiegu. Wspomniany raport wskazuje nawet, że ceny niektórych produktów są ustalane w ten sposób, żeby uniknać taki niskich nominałów. W rządowym dokumencie pojawia się również wątek banknotów 50 funtowych, które mają służyć do prania brudnych pieniędzy, unikania podatków i innych przestęptw, także za granicami Wielkiej Brytanii.
"Z ekonomicznego punktu widzenia posiadanie w obiegu wysokich nominałów, które nie są popularne wśród oszczędzajacych i nie są w ciągłym obiegu nie dostarcza pozytwnych i efektywnych skutków dla obiegu pieniądza" – czytamy dokumencie.
Kryzys praworządności, "pełzający autorytaryzm" i… 500+ – tak Polskę widzi reporter BBC
Jeśli Wielka Brytania postanowi wycofać z rynku monety o najniższych nominałach, to będzie to pierwszy taki kraj w Europie. Choć nie jedyny, który zastanawia się nad takim krokiem. Co jakiś czas głosy nawołujące do wycofania monet o najniższych wartościach pojawiają się np. w Polsce. W kraju nad Wisłą bowiem koszt wyprodukowania jednej monety o nominale 1 grosz jest wyższy niż ta wartość. A w związku z coraz częstszym stosowaniem płatności mobilnych oraz za pomocą plaskikowych kart monety takie mniej popularne.