Bez kategorii
“Moja rodzina jest rozdarta” – dramatyczny apel imigrantki, która może zostać zmuszona do opuszczenia UK
Wraz z Brexitem będzie coraz więcej takich historii – imigranci mieszkający na Wyspach od lat, w pełni zasymilowani, często pracujący i niemal zawsze mający rodziny otrzymują zawiadomienie od Home Office, aby szykowali się do wyjazdu…
W ostatnim czasie na naszych łamach opisaliśmy kilka przypadków, gdy z powodów formalnych pojawiła się realna groźba rozdzielenia szczęśliwej rodziny. Sprawy Holenderki Monique Hawkins czy Niny Hofmann odbiły się głośnym echem w mediach na Wyspie bulwersując pry tym opinię publiczną. Zwracano uwagę na urzędniczą bezduszność, często niejasne procedury, po czym następowała seria politycznych wystąpień, w których posłowie zapewniali, że dołożone zostaną wszelkie starania, aby uniknąć podobnych sytuacji. I co? I nic – kolejne historie tego typu ciągle się zdarzają…
W obliczu ostatnich protestów w ramach "One Day Without Us" swoją historią z brytyjskimi mediami podzieliła się Isabelle. Obywatelka Francji mieszka obecnie ze swoim mężem Anglikiem w York wraz z trójką małych dzieci. Deklaracje Theresy May o "twardym Brexicie" napawają ją prawdziwym lękiem.
"Boimy się, że zostaniemy rozdzieleni" – mówi Isabelle. "Mój mąż nie ma możliwości przeprowadzenia się do Francji, a ja mogę stracić prawo do dalszego życia tutaj. Martwimy się i czekamy na jakiś ruch ze strony rządu."
"Czuję, że moja rodzina jest rozbita. Potrzebuje gwarancji już teraz, bo chcemy wiedzieć na czym stoimy" – kończy dramatycznym apelem do rządzących.