Praca i finanse
„Moja córka ma szczęście, że żyje” – Matka opowiada o koszmarze, jaki przeżyła 16-latka zepchnięta z mostu przez „przyjaciółkę”
Fot. YouTube
O niebywałym szczęściu może mówić 16-latka, która została zepchnięta przez swoją „przyjaciółkę” z mostu. Dziewczyna wpadła do rzeki z wysokości blisko 20 metrów i w stanie ciężkim trafiła do szpitala.
16-letnia Amerykanka wybrała się wraz z grupą kolegów nad rzekę Lewis River, w pobliże wodospadów Moulton Falls. Nastolatki postanowiły poskakać do wody z jednego z mostów, który znajdował się na wysokości prawie 20 m nad korytem rzeki. 16-latka, jak widać na nagraniu, przeszła na drugą stronę barierki, ale wahała się, żeby skoczyć i dwukrotnie powtórzyła, że jednak nie chce tego robić, ponieważ się boi.
Skandal w West Yorkshire – ten Brytyjczyk traktuje słowo "Polak" jako OBELGĘ!
Z „pomocą” koleżance przyszła inna nastolatka, która dosłownie zepchnęła 16-latkę z mostu. Dziewczyna nie zdążyła skoordynować swojego ciała i runęła bezwładnie do rzeki, łamiąc sobie kilka żeber i uszkadzając jedno płuco. Nastolatka, w stanie ciężkim, trafiła do szpitala.
Wzrost płacy minimalnej w Polsce do zaledwie 2220 złotych brutto. Polscy pracownicy rozczarowani
Zdruzgotana matka dziewczyny powiedziała na antenie KATU2, że jej córka mogła umrzeć. – Moją córkę czeka długi powrót do zdrowia. Myślę, że ona [koleżanka, która wepchnęła 16-latkę do wody – przyp.red.], powinna się zgłosić na policję i uświadomić sobie, co zrobiła źle. To nie jest w porządku… ona mogła zabić moją córkę – powiedziała.