Życie w UK
Minister sprawiedliwości zapowiada: „Koniec z odszkodowaniami za głupoty!”
Zgodnie z nowymi regulacjami forsowanymi przez ministra sprawiedliwości – Chrisa Graylinga, pracownicy, którzy podczas wykonywani obowiązków zawodowych poniosą uszczerbek na zdrowiu w wyniku „własnej głupoty” nie będą mogli liczyć na odszkodowanie.
Minister obiecał, że „skończy z ‘kulturą odszkodowań’”, w wyniku powstania której w ostatnich latach liczba żądań powypadkowych niebagatelnie wzrosła. Grayling stwierdził, że społeczeństwo stało się zbyt chętne, aby za swoje błędy „winić kogoś innego” i obiecuje utrudnić życie prawnikom, specjalizującym się w sprawach ubezpieczeniowych.
Zdaniem ministra, strach przed pozwami sprawia, że mali i średni przedsiębiorcy boją się zatrudniać dodatkowych pracowników. Ponadto, po fali pozwów związanych z upadkami i poślizgnięciami się dzieci, wiele szkół ograniczyło szkolne wyjścia i wycieczki. Zarówno firmy jak i placówki oświatowe nie chcą narażać się na kosztowną batalię sądową, która może mieć miejsce, nawet jeśli wszelkie potrzebne środki zapobiegawcze zostaną przedsięwzięte.
Zawierająca regulacje prawne dotyczące okoliczności wypłaty odszkodowań ustawa pod nazwą „Social Action, Responsibility and Heroism Bill” będzie w najbliższym czasie dyskutowana przez Parlament.
Mimo pozytywnego odzewu ze strony przedsiębiorców, założenia ustawy niepokoją przedstawicieli związków zawodowych. Ich zdaniem takie rozwiązanie będzie skutkowało pogorszeniem się warunków w miejscach pracy i zwiększenie się liczby przypadków łamania praw pracowniczych.