Życie w UK
Minister sprawdzi szkoły, w których dzieci nie mówią po angielsku
Nicky Morgan zapowiedziała, że przedstawiciele jej resortu sprawdzą ile dzieci w brytyjskich szkołach nie mówi po angielsku. Minister poleciła stworzyć „mapę obszarów problemowych” wynikających z tego, że do brytyjskich szkół uczęszczają mali imigranci.
Oświadczenie Morgan jest o tyle zaskakujące, że jeszcze pół roku temu ostro krytykowała ona szefa Ofsted, który przestrzegał przed nieprzystosowaniem brytyjskiego systemu edukacji do potrzeb imigrantów.
W dzisiejszym wywiadzie dla „Sunday Telegraph” Morgan stwierdziła, że imigracja jest jedną z kluczowych dla jej resortu kwestii i zapewniła, że jej urzędnicy sprawdzą, jak radzą sobie szkoły do których uczęszcza więcej dzieci z rodzin imigranckich i porówna ich wyniki z tymi, w których przeważają Brytyjczycy.
„Nie twierdzę, że obecność imigrantów wpływa na ogólne wyniki czy ogranicza możliwości Należy jednak zaznaczyć, że na początkowych etapach edukacji, nauczyciele w klasach w których jest wielu obcokrajowców muszą dostosowywać program do ich potrzeb i więcej czasu poświęcać uczniom, dla których angielski nie jest pierwszym językiem” – stwierdziła Morgan.
Minister zapewniła, że jej celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której dzieci imigrantów dorównają poziomem znajomości języka swoim kolegom i koleżankom jeszcze zanim ukończą pierwszą klasę. Morgan uważa, że nauczyciele robią obecnie wszystko co w ich mocy, aby szanse wyrównać, ale mimo to problem pozostaje nierozwiązany. „Musimy sobie z nim poradzić na tyle delikatnie, na ile to możliwe. Nie możemy jednak twierdzić, że problemu nie ma, bo [imigracja] to sprawa, która jest dla ludzi bardzo ważna” – tłumaczy Morgan.