Życie w UK
Minister ds. bezpieczeństwa UK: Imigranci, którzy do końca 2020 r. nie zawnioskują o settled status, zostaną DEPORTOWANI z UK!
Fot. Getty
Minister ds. bezpieczeństwa UK Brandon Lewis zapowiedział właśnie, że imigranci, którzy do końca 2020 r. nie uzyskają statusu osoby osiedlonej, mogą zostać deportowani z Wysp. Agresywna retoryka ministra oburzyła społeczność imigrancką w UK.
O tym, że rząd brytyjski będzie od 2021 r. ostro traktował wszystkich imigrantów z UE, którzy nie będą w posiadaniu settled status, opowiedział w wywiadzie dla niemieckiego dziennika Die Welt minister ds. bezpieczeństwa UK Brandon Lewis. Minister nie zawahał się poinformować, że Wielka Brytania będzie konsekwentnie realizowała swoje prawo i że wszyscy obywatele krajów Wspólnoty, którzy do końca 2020 r. nie zawnioskują o status osoby osiedlonej, będą musieli się liczyć z przykrymi konsekwencjami, włącznie z deportacją.
>>CHCESZ POZOSTAĆ W UK? POBIERZ PORADNIK DOTYCZĄCY APLIKACJI SETTLED STATUS<<
Jeżeli obywatele UE nie zarejestrują się do tego czasu i nie podadzą w związku z tym żadnego odpowiedniego uzasadnienia, to zastosowane zostanie wobec nich prawo imigracyjne – powiedział Brandon Lewis. A dopytany przez niemiecką dziennikarkę, czy deportacja może też grozić ludziom spełniającym formalne warunki przyznania settled status, Lewis odpowiedział, że tak. -Teoretycznie tak. Zastosujemy te przepisy.
Słowa ministra ds. bezpieczeństwa oburzyły sporą część społeczności imigranckiej w UK, która interpretuje je jako zaprzeczenie zobowiązań Londynu do respektowania praw obywateli UE żyjących na Wyspach. – Od lat naciskaliśmy rząd, by poinformował nas, co stanie się z tymi, którzy nie będą mieli settled status w 2021 r. Dziś, po długim oczekiwaniu, potwierdziło się, że setki, a nawet tysiące ludzi zostanie ukaranych groźbą wyrzucenia z domu. Nie można tak traktować ludzi, nie mówiąc już o tym, co zostało obiecane – powiedział Maike Bohn, współzałożyciel organizacji „The3million”, która reprezentuje interesy imigrantów z UE w Zjednoczonym Królestwie. – Ci ludzie, którzy nie dotrzymają ścisłego terminu, zmierzą się w pełnym zakresie z wrogim środowiskiem. Taka jest ponura rzeczywistość, jeśli chodzi o stanowisko rządu Wielkiej Brytanii, bez względu na to, ile razy powtarza on zdanie: „Obywatele UE i ich rodziny są naszymi przyjaciółmi, sąsiadami i współpracownikami, i chcemy, aby zostali” – dodał Bohn.