Życie w UK
Miedwiediew na konferencji w Monachium: Mamy nową zimną wojnę!
Słowa Dmitrija Miedwiediewa wywołały prawdziwe poruszenie na sobotniej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Premier Rosji stwierdził, że mamy już faktycznie do czynienia z nową zimną wojną między Rosją i Zachodem.
Dmitrij Miedwiediew przyjechał do Monachium z jasnym celem – żeby pogrozić Zachodowi i obwinić kraje należące do NATO o doprowadzenie do nowej zimnej wojny. – Relacje między Unią Europejską a Rosją są zepsute – powiedział bez chwili zawahania rosyjski premier. – Rosja prawie codziennie jest oskarżana o groźby pod adresem NATO, Europy, Stanów Zjednoczonych lub innych krajów.
Rosja chce zniszczyć ISIS pociskami nuklearnymi
Wielu uczestników Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium słowa Dmitrija Miedwiediewa wprawiły w osłupienie, bo premier Rosji ostrością swojej wypowiedzi przebił nawet samego Władimira Putina, który w 2007 r. tylko ostrzegał Zachód przed kolejną zimną wojną. Wypowiedź rosyjskiego premiera jest też nieco pozbawiona logiki, ponieważ to Rosjanie wspierają rebeliantów na terenie Wschodniej Ukrainy i pomagają siłom Baszara al-Asada zdusić opór rebeliantów w Syrii, niwecząc tym samym starania Zachodu mające na celu zakończenie konfliktu. Dodatkowo także Rosjanie przeprowadzają u granic NATO regularne, prowokacyjne ćwiczenia, raz po raz naruszając przestrzeń powietrzną jednego z sojuszników.
Obecny na konferencji prezydent Andrzej Duda ostro zareagował na słowa Miedwiediewa i powiedział, że Rosjanie powracają co retoryki zimnowojennej, ponieważ chcą podważyć ład, który ukształtował się w Europie przez ostatnie 25 lat. Prezydent zaapelował także o utworzenie na terenie Europy Środkowo-Wschodniej stałych baz sprzętowych NATO, ponieważ tylko rzeczywista obecność sił Sojuszu może skutecznie zapobiec imperialnym działaniom Rosji.