Życie w UK
Michel Barnier powtarza: „Opcja backstop nie będzie renegocjowana”. Według niego uda się jednak uniknąć twardego Brexitu
Główny negocjator unijny ws. Brexitu Michel Barnier uparcie powtarza, że kwestia dotycząca Irlandii Północnej, na której tak bardzo zależy Wielkiej Brytanii, „nie będzie renegocjowana”.
Michel Barnier powiedział w środę, że „robi wszystko, co w jego mocy”, aby nie dopuścić do twardego Brexitu, jednak uparcie powtarza, że „opcja backstop nie może być poddana ponownym negocjacjom”.
Theresa May dała zielone światło na opóźnienie Brexitu!
Barnier dodał także, że twardy Brexit jest możliwy, ale mało prawdopodobny. Ponadto obwinił on brytyjskich polityków za „niepewność” i napiętą sytuację związaną z Brexitem, a także skrytykował ich za „niedocenianie” trudności negocjacji i zaapelował o poparcie dla umowy wyjścia zawartej przez premier.
W swojej wypowiedzi dla francuskiej telewizji Barnier ostrzegał przed skutkami wyjścia z UE:
– Brexit będzie miał konsekwencje i mówiłem to od początku. Konsekwencji będzie wiele. Zarówno dla indywidualnych osób jak i społeczeństwa. Ekonomicznych i finansowych. Technicznych i prawnych. Jest ich wiele. Nie są one brane w pełni pod uwagę, szczególnie ze strony Wielkiej Brytanii.
– Wynika to z tego, że duża niepewność wiąże się z tym dokumentem, który mam przed sobą. Ma on sześćdziesiąt stron, gdzie na setki tematów zaproponowaliśmy prawne rozwiązania, z którymi wiąże się duża niepewność, jaką Brexit, jak każdy rozwód, stwarza – dodał Barnier.
Według niego brytyjscy parlamentarzyści zgodzą się w końcu na warunki zawarte w umowie Theresy May podczas następnego kluczowego głosowania, które odbędzie się 12 marca.
– Wydaje mi się, że ocalimy tę umowę i strona brytyjska się na nią zgodzi – powiedział negocjator.
We wtorek Theresa May zgodziła się poddać pod głosowanie w Izbie Gmin wniosek o opóźnienie terminu Brexitu, gdyby 12 marca parlamentarzyści po raz kolejny odrzucili umowę wyjścia zawartą z UE.