Styl życia
Mateusz Morawiecki wytyka Netflixowi „nierzetelność” ws. filmu o nazistowskich obozach zagłady. Jest już odpowiedź
fot. Twitter/MSZ
Po tym, jak Netflix w swojej produkcji „Iwan Groźn z Treblinki” pokazał mapę z 1942 roku z zaznaczonymi na niej obozami zagłady, ale we współczesnych granicach naszego kraju, premier Morawiecki napisał list do światowego dystrybutora filmów z prośbą o sprostowanie mało rzetelnej informacji. Odpowiedź przyszła niemal natychmiast.
Produkcja Netflixa „Iwan Groźny z Treblinki” wywołała w Polsce oburzenie przez fakt, że w pierwszym odcinku serialu została pokazana obecna mapa naszego kraju z zaznaczonymi na niej obozami koncentracyjnymi, a nie mapa z 1942 roku.
Zdaniem polityków PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia autorzy serialu „kłamliwie sugerują istnienie polskich obozów śmierci”, a premier Morawiecki na swoim profilu na Facebooku poinformował: „Napisałem list do szefa Netflix pana Reeda Hastingsa w sprawie nieścisłości historycznych w produkcjach filmowych na tej platformie. Być może dla ich twórców to mało znaczące pomyłki, ale są bardzo krzywdzące dla Polski i naszym zadaniem jest stanowczo zareagować. Mam nadzieję, że moje argumenty spotkają się ze zrozumieniem osób zarządzających Netflixem. Poniżej wersja angielska oraz polska mojego listu, oraz mapa Europy z tamtego okresu. Zachęcam do podawania dalej".
Przeczytaj też: Co Amerykanie wiedzą o obozach śmierci? [wideo]
W liście premier zwrócił szefowi Netflixa uwagę na fakt, że w czasie, o którym traktuje serial, Polska „nie istniała nawet jako niepodległe państwo, a miliony Polaków zostały w tych obozach zamordowane”. Mateusz Morawiecki podkreślił, że wspomniany „element serialu jest niczym innym, jak pisaniem historii na nowo” i zaapelował o jak najszybsze sprostowanie błędu przesyłając przy okazji „właściwą mapę Europy z końca 1942 roku przedstawiającą największy zasięg niemieckich zdobyczy terytorialnych”.
Z kolei wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zapowiedział, że we wtorek zamierza zwrócić się do prezesa IPN z prośbą o przeprowadzenie analizy oraz podjęcie kroków prawnych przeciwko Netflixowi.
Rzecznik Netflixa zapowiedział już, że sprawa dotycząca zarzutów zostanie przeanalizowana w trybie pilnym:
„Jesteśmy świadomi zaniepokojenia związanego z serialem „Iwan Groźny z Treblinki” i pilnie przyglądamy się sprawie”.
.@NetflixPL, dbajmy o prawdę historyczną!
W czasie, o którym mowa w serialu „Iwan Groźny z Treblinki”, terytorium Polski było okupowane, a odpowiedzialność za obozy ponosiły nazistowskie Niemcy. Mapa pokazana w serialu nie jest zgodna z przebiegiem ówczesnych granic. pic.twitter.com/EJZHnhSwKD
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP