Życie w UK

Markus W. zabrał głos w sprawie śmierci Magdaleny Żuk! Wersja wydarzeń chłopaka jest spójna?

Po kilku dniach milczenia, Markus W. pojawił się wreszcie przed kamerami i opowiedział, jak z jego perspektywy wyglądały ostatnie dni życia jego partnerki – Magdaleny Żuk. W Podczas wywiadu mężczyzna nie zgodził się na pokazanie twarzy, ale odpowiedział na niemal wszystkie pytania dziennikarza. 

Markus W. zabrał głos w sprawie śmierci Magdaleny Żuk! Wersja wydarzeń chłopaka jest spójna?

fot. Youtube

Markus W. spotkał się z reporterem "Faktów" TVN Robertem Jałochą i przeciął tym samym spekulacje, jakoby zapadł się pod ziemię i unikał kontaktów z mediami. Chłopak krok po kroku opowiedział swoją wersję wydarzeń, począwszy od momentu, gdy dowiedział się o wylocie na wakacje do Egiptu i aż po moment, gdy został poinformowany o śmierci Magdy Żuk. 

Śmierć Magdaleny Żuk – są nowe nagrania z Egiptu!

Z relacji Markusa W. wynika, że o wyjeździe dowiedział się na kilka godzin przed wylotem, ponieważ wakacje w Marsa Alam w Egipcie miały być dla niego niespodzianką. Niestety, paszport mężczyzny za niedługo tracił ważność, a to oznaczało, że nie mógł on przekroczyć granicy Egiptu. – Zaczęliśmy działać, chcieliśmy coś z tym zrobić. Byłem w urzędzie wojewódzkim, żeby spróbować wyrobić ten nowy dokument, przerobić stary paszport, przebić pieczątkę, cokolwiek. Rozmawiałem z kierownikiem urzędu – opowiedział Markus. 

Nic jednak nie dało się zrobić, dlatego para zdecydowała, że Magda poleci do Egiptu sama. – Wspólnie stwierdziliśmy, że jest zmęczona, dużo pracowała, więc chociaż ona sobie odpocznie. Pytałem, czy da radę polecieć sama, czy chce. Powiedziała, że tak – dodał Markus.

Mnożą się teorie spiskowe dotyczące śmierci Magdaleny Żuk. Internauci twierdzą, że w sprawę zamieszane są dzieci znanych polityków i biznesmenów

Wkrótce po wylądowaniu Magdalena Żuk miała zadzwonić do swojego partnera i zameldować się, że już jest na miejscu. Potem jednak sprawy przybrały inny obrót. Kobieta zadzwoniła jeszcze do Markusa następnego dnia wieczorem i poskarżyła się mu, że coś złego dzieje się w sąsiedztwie jej pokoju. – Mówiła, żebym poprosił recepcję o sprawdzenie tego, co dzieje się wokół jej pokoju. Twierdziła, że słyszy hałasy. Zaniosła telefon recepcjoniście. Rozmawiałem z nim. Miał sprawdzić, czy wszystko jest okej. Później Magda powiedziała, że jest w porządku – zrelacjonował mężczyzna. 

W czwartek Magda miała już przestać zachowywać się normalnie. Tutaj Markus W. niewiele powiedział, ponieważ zasłonił się dobrem śledztwa, ale dodał jednocześnie, że o dziwnym zachowaniu swojej partnerki poinformował jej przyjaciółki. Wszyscy z miejsca zaangażowali się w pomoc Magdzie – koleżanki zaczęły dzwonić do biura podróży, a on sam miał skontaktować się z ambasadą RP w Egipcie, dzwoniąc na numer alarmowy. 

Szok: Imigranci uprawiają seks na ulicy w centrum Rzymu ! [zdjęcia]

– Informacje zwrotne były bardzo niepokojące. Magdy zachowanie nie było standardowe, nie było zwykłe. Madzia nigdy wcześniej się tak nie zachowywała, nigdy wcześniej nie widziałem jej w takim stanie. Rodzina także – stwierdził Markus. I właśnie dlatego, że zachowanie partnerki było nietypowe, mężczyzna miał się dać namówić koledze i mamie, żeby następną rozmowę z Magdą nagrać. 

Markus był stale w kontakcie z przedstawicielami biura podróży – zarówno wtedy, gdy rezydent odwiózł Magdalenę Żuk na lotnisko (przypomnijmy, że ze względu na zły stan zdrowia  nie została ona wpuszczona na pokład samolotu), jak i wtedy, gdy trafiła do szpitala. – Miała przylecieć w sobotę. Widziałem ją w drodze na lotnisko. Tam również nie wyglądała dobrze, ale kojarzyła, z kim rozmawia. Mówiła, że chce wracać. Rezydent przekazał mi, że lekarz nie zgodził się na lot Madzi, bo była bardzo słaba – powiedział Markus.

Rutkowski imprezuje z kobietą, która jest jego świadkiem w sprawie Magdaleny Żuk [wideo]

W ostatniej części wywiadu Markus opowiedział roztrzęsionym głosem, jak jego kolega Maciej S. pojechał do Egiptu, żeby zabrać Magdę do Polski i jak uspokoił się, gdy dotarło do niego, że jego partnerka jest w szpitalu. – Moim zdaniem szpital to bezpieczne miejsce, gdzie jest opieka, gdzie ktoś się człowiekiem zajmuje. Na chwilę nam troszkę ulżyło, bo Maciek już był w drodze, a Madzia w szpitalu. Myśleliśmy, że wszystko będzie w porządku, ale okazało, że nie jest – zrelacjonował. 

Niestety, Magdalena Żuk po raz drugi zdołała uciec ze szpitalnej sali i wyskoczyła z okna. Upadek z drugiego piętra na beton okazał się na tyle poważny, że kobieta została przetransportowana do szpitala w Hurghadzie. Początkowo była przytomna, ale później doszło do krwotoku wewnętrznego, a jej serce stanęło. Mimo podjętej reanimacji, lekarzom z Hurghady nie udało się uratować kobiety. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj