Manchester: Za pizzę i colę morderca zszedł z dachu więzienia
Udostępnij
15.09.2015 09:53Aktualizacja: 24.06.2023 14:42Przeczytasz w 2 minuty
Odsiadujący wyrok za morderstwo Stuart Horner w niedzielne popołudnie przedostał się na dach więzienia przy Bury New Road w Manchesterze. W ramach protestu przeciwko niewłaściwemu traktowaniu więźniów Horner już trzeci dzień odmawiał zejścia z dachu. Dał się jednak w końcu skusić i zszedł. W zamian za pizzę i colę.
35-letni morderca, Stuart Horner, pokonał w niedzielę 5,5-metrowe ogrodzenie i przedostał się na dach więzienia, skąd krzyczał do przechodniów, że nie zgadza się na warunki panujące w więzieniu. Mężczyzna został w 2012 roku skazany na dożywocie za zastrzelenie swojego wujka Iana Taylora w czasie kłótni rodzinnej.
Policja potwierdziła, że otrzymała od pracowników więzienia prośbę o wsparcie związane z incydentem. Ulice w okolicy budynku takie jaka Southall Street, Sherborne Street i Empire Street zostały zamknięte w związku z protestem więźnia. Morderca skutecznie opierał się próbom ściągnięcia go z dachu przez trzy dni. Jak twierdził, chciał tam zostać „40 dni i nocy”. Pizza była jednak silniejsza. (JP)
[FinalTilesGallery id=’38’]