Życie w UK
Manchester: Policja wyłowiła zwłoki zaginionej 26-letniej kobiety z Polski
Ciało zaginionej Polki zostało znaleziono w parku. Nic nie wskazuje na to, aby udział w jej śmierci miały osoby trzecie. Nasza 26-letnia rodaczka w przeszłości cierpiała na depresję. Nad wyjaśnieniem tajemnicy jej śmierci pracuje już lokalne biuro koronera.
Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu "Manchester Evening News" po raz ostatni 26-letnią Polkę z Abbey Hey (Manchester) widziano w niedzielę 18 października 2020 roku w późnych godzinach nocnych, około godziny pierwszej. Kobieta po prostu wyszła ze swojego domu. Nie wzięła ze sobą niczego – ani dokumentów, ani pieniędzy. Poszukiwania zaginionej nie trwały jednak długo. Jeszcze tego samego dnia oficerowie Manchester Police odnaleźli jej zwłoki.
Czy mamy do czynienia z samójstwem?
Niestety, zaginiona kobieta była martwa. Przy wydatnej pomocy płetwonurków martwe ciało naszej rodaczki zostało podjęte ze zbiornika wodnego Gorton Lower Reservoir w pobliżu Debdale Park.
Według ustaleń policji, które przekazują brytyjskie media, okoliczności jej śmierci nie są pod żadnym względem podejrzane i nic nie wskazuje na to, aby do zgonu kobiety mial się przyczynić ktoś trzeci.
- CZYTAJ TEŻ: Pozbawiony prawa jazda przez sąd Polak po usłyszeniu wyroku… wsiadł za kółko i pojechał!
Sprawa ma zostać wyjaśniona przez lokalne biuro koronera
Co zatem było przyczyną jej śmierci? Czy mamy do czynienia z samobójstwem czy z zatonięciem? Te sprawę wyjaśni lokalne biuro koronera, a konkretnie starszy koroner Nigel Meadow. Do tej pory ustalono, że w przeszłości Polka, która była zatrudniona w jednej z lokalnych fabryk, cierpiała na depresję, co zostało potwierdzone przez jej rodzinę z Polski.