Mały strajk metra

 

 

 

 

Nie dotknie jednak całej sieci, a jedynie siedmiu stacji (protestować będzie ok. stu pracowników) w północnym i zachodnim Londynie.

Strajk jest efektem zbyt błahego, zdaniem związków zawodowych, potraktowania skarg załogi ze stacji Willesden Green.

Tamtejsi pracownicy oskarżają swojego menadżera o jawne zastraszanie załogi i nieprzestrzeganie procedur.

Strajk może dotknąć stacji: Willesden Green, St John’s Wood, Finchley Road, Dollis Hill, Kilburn, West Hampstead oraz Swiss Cottage.
Władze Transport for London zapowiedziały, że postarają się utrzymać ruch pociągów bez opóźnień i zmian.