Londyńskie taksówki w płomieniach

Setki londyńskich taksówek muszą przejść ponowne testy, ponieważ istnieje obawa, że ich silniki mogą ulec samozapłonowi.

Więzienie dla nieuważnych kierowców >>

Samochodowe czarne skrzynki >>

Właściciele około 500 pojazdów zostali już poinformowani o zagrożeniu i o potrzebie dodatkowych testów, po tym jak w ciągu ostatnich trzech miesięcy w stolicy samozapłonowi uległo siedem czarnych taksówek.

Kierowcy mają obowiązek zgłoszenia się na inspekcję w ciągu dwóch tygodni, w przeciwnym wypadku ich licencja zostanie zawieszona.

Transport for London (TfL) poinformował, że zagrożonych samozapłonem jest „niewielka część” wszystkich londyńskich taksówek.

Rzeczniczka prasowa TfL, powiedziała:

„Producent taksówek wezwał już kierowców samochodów, które mogą być wadliwe, by przeprowadzić szczegółowe testy bezpieczeństwa i naprawić ewentualną wadę. Na zgłoszenie się do ponownych testów każdy kierowca ma dwa tygodnie od dnia, w którym został poinformowany”.

„Bezpieczeństwo kierowców oraz pasażerów jest dla nas największym priorytetem”.

Jednym z kierowców, którego taksówka uległa samozapłonowi był Justin Sneddon. Jak powiedział taksówkarz, całe zdarzenie miało miejsce niedaleko Leicester Square. – Wszystko wydarzyło się w ciągu dwóch, trzech minut. Sześciometrowe płomienie objęły mój cały samochód, pożar był bardzo intensywny – powiedział Sneddon.

Szczęśliwie jak do tej pory ani kierowcy, ani pasażerowie nie ucierpieli w pożarach tych siedmiu pojazdów.

Testy bezpieczeństwa będą przeprowadzane w fabryce producenta, firmie LTI, która swoje zakłady ma w miejscowości Coventry.

dt