Życie w UK
Londyn: Setki pociągów na Piccadilly line przejechały po zwłokach mężczyzny! Maszyniści sądzili, że rozjeżdżają… martwego lisa
Fot. Shutterstock
Ta sytuacja, choć wydaje się nieprawdopodobna, zdarzyła się naprawdę. Na torach linii metra Piccadilly przez 14 godzin leżały zwłoki mężczyzny, i żaden z maszynistów nie zorientował się, że są to zwłoki człowieka.
Do sytuacji doszło z końcem grudnia zeszłego roku, ale sprawa dopiero teraz ujrzała światło dzienne. 26 grudnia, w okolicy godz. 11:30, jeden z pociągów linii Piccadilly zatrzymał się automatycznie po napotkaniu na torach przeszkody (miało to miejsce na odcinku między stacjami Holborn i Russell Square). Na miejsce udał się pracownik metra, który jednak nie zauważył, że pod kołami znajdują się zwłoki mężczyzny. Zarówno pracownik obsługi, jak i maszyniści kolejnych pociągów mniemali, że na torach zabity został lis lub cała rodzina lisów.
Jak będzie wyglądało londyńskie metro w 2040 roku?
Pracownikom londyńskiego metra zajęło aż 14 godzin ustalenie, że na torach nie leżą jednak zwierzęta, tylko człowiek. Do tego czasu po zwłokach mężczyzny pociągi przejechały setki razy…
Ofiara została zidentyfikowana jako 47-letni mieszkaniec Maidstone (Kent). Funkcjonariusze nie znaleźli jednak dowodów na to, aby do jego zgonu przyczyniły się osoby trzecie.
Amerykanie zachwyceni zdjęciem z warszawskiego metra. Co w nim takiego cudownego?