Londyn ma nowego biskupa – od dziś jest nim kobieta! Ingresowi biskup Sarah Mullally towarzyszyło… selfie!

Fot. Twitter

Ingres

Sarah Mullally jest pierwszą w historii biskup Londynu. Uroczysty ingres nowej biskup nastąpił dziś po południu w katedrze św. Pawła.  

Już pierwszy dzień urzędowania Sarah Mullally na tronie biskupim zwiastuje nowe czasy. Podczas uroczystego ingresu pierwsza kobieta na czele diecezji londyńskiej Kościoła Anglii pokazała, że ma do siebie dystans i zrobiła sobie z innymi duchownymi selfie. Zdjęcie, opublikowane na Twitterze, już robi furorę wśród internautów.

How's this for an Installation selfie! @bishopSarahM now installed @StPaulsLondon with her Area Bishops. @dioceseoflondon pic.twitter.com/bSZGIEOF6Q

— Rob Wickham (@bpedmonton) May 12, 2018

Ale słowa pochwały należą się Sarah Mullally nie tylko za zaprezentowany dziś do siebie dystans, ale też za zwrócenie uwagi na palące problemy miasta w mowie wygłoszonej podczas ingresu. Pierwsza kobieta – biskup Londynu zaapelowała o aktywne działanie na rzecz przeciwdziałania przestępczości nad Tamizą, na skutek której od początku tego roku zginęło ponad 50 osób. 

Wielka Brytania znacznie bardziej rasistowska po referendum ws. Brexitu! Inspektorka ONZ bezwzględna dla Brytyjczyków

Musimy przemówić w imieniu całego Londynu, pracować na rzecz zwalczania przemocy i przestępczości, które doprowadziły do tego, że matki zmywają krew swoich dzieci z chodników – powiedziała stanowczo Sarah Mullally. – Czy może być bardziej wyraźny obraz albo bardziej nagląca pobudka dla wszystkich, którzy kochają to miasto, którzy wierzą, że ono zasługuje na lepszą przyszłość? – zapytała retorycznie.

W mowie wygłoszonej podczas ingresu, Sarah Mullally zwróciła też uwagę na inne palące problemy kościoła, takie jak choćby pełne wyjaśnienie przestępstw seksualnych dokonywanych w kościele względem nieletnich. Biskup Londynu zapowiedziała walkę o szacunek dla ofiar tych przestępstw, które przede wszystkim muszą zostać wysłuchane. 

ZOBACZ film Komisji Europejskiej jasno tłumaczący sytuację Polaków w UK po Brexicie