Bez kategorii
“Londyn będzie szczęśliwszy”. Kandydat na burmistrza chce legalizacji marihuany
Lee Harris startuje w wyścigu o fotel burmistrza Londynu z ramienia partii CISTA, której skrót można rozszyfrować jako: “Cannabis is Safer than Alcohol” (Marihuana jest bezpieczniejsza niż alkohol). 79-letni Harris prawdziwość tego twierdzenia testuje już od ponad 50 lat, kiedy to uczestniczył w pierwszym marszu za legalizacją lekkich narkotyków, która odbyła się w londyńskim Hyde Parku.
“Londyn byłby dużo szczęśliwszym miejscem, jeśli marihuana byłaby legalna. Ludzie, którzy palą – piją mniej alkoholu. Pijaństwo to ogromny problem, nie mówiąc o przemocy, jaką za sobą pociąga” – twierdzi Harris.
“Żądamy legalizacji, uregulowania sprzedaży oraz opodatkowania marihuany. Czarny rynek zniknie, a podobne do alkoholu czy papierosów, obostrzenia, powstrzymają nieletnich przed kupnem. Legalizacja marihuany nie oznacza, że dzieci automatycznie uzyskają do niej dostęp – będzie sprzedawana jedynie w licencjonowanych punktach” – argumentował kandydat na burmistrza.
Harris, pierwotnie obywatel RPA, który z ojczyzny uciekał w czasach apartheidu, twierdzi, że legalizacja marihuany przyniesie wpływy do budżetu na poziomie 2 miliardów rocznie. Środki pochodzące z akcyzy proponuje przeznaczyć na rozbudowę szpitali i centrów dla młodzieży.
Lee Harris nie ma niestety dużych szans na zostanie kolejnym Borisem Johnsonem.W wyścigu na burmistrza prowadzą laburzysta – Sadiq Hkan oraz konserwatysta – Zac Goldsmith.