Styl życia
Lokatorzy mieszkań socjalnych żyją w zagrzybionych mieszkaniach, a władze lokalne nie reagują na ich apele
Rodziny z małymi dziećmi w Essex mówią, że muszą od lat żyć w zagrzybionych mieszkaniach, bo władze lokalne – mimo zaleceń lekarzy – ignorują ich apele i nie chcą przydzielić im domów, w których są lepsze warunki. Ponadto władze oskarżają lokatorów o to, że niewłaściwie wietrzą swoje mieszkania obarczając ich odpowiedzialnością za problemy.
Lokatorzy mieszkań socjalnych w Essex skarżą się Thurrock Council od lat na złe i szkodliwe dla zdrowia warunki mieszkaniowe, jednak władze lokalne ignorują skargi i nie chcą rozwiązać powstałych problemów.
Zagrzybione mieszkania socjalne
Wśród lokatorów mieszkań socjalnych w Essex są m.in. kobiety w ciąży i rodziny z dziećmi. Część z nich ma problemy zdrowotne związane z drogami oddechowymi, które – jak mówią – zaostrzyły się przez złe warunki mieszkaniowe.
Ludzie ci w swoich mieszkaniach mają czarny, grzybiczy nalot. Mimo pism od lekarzy poświadczających szkodliwość takich warunków mieszkaniowych, władze lokalne nadal nic nie robią z tym, aby przydzielić im inne mieszkania i twierdzą, że lokatorzy nie kwalifikują się do przydziału mieszkań dla osób z konkretnymi wymogami medycznymi.
Lokatorzy są ignorowani
Skargi na władze lokalne złożyło wielu lokatorów, a 200 z nich założyło grupę wsparcia.
Jeden z lokatorów, 27-letni Ronny mówi:
– Nie mamy prawa głosu. Nie ma osoby, która by nam pomogła. Przez to, że jesteśmy lokatorami mieszkań socjalnych, jesteśmy klasyfikowani do grupy, która nie jest warta niczyjej uwagi. Nie mamy nikogo, kto by nas reprezentował prawnie, dlatego wszystko musimy robić sami i ryzykujemy eksmisją.
Władze lokalne zatrudniają do poradzenia sobie z problemem zagrzybionych mieszkań ekipę czyszczącą, ale lokatorzy mówią, że po krótkim czasie grzyb znowu się pojawia. Ponadto lokatorzy są oskarżani o to, że niewłaściwie wietrzą mieszkania i źle je ogrzewają, czy nawet rozwieszają w nich mokre ubrania.