Życie w UK
LOCKDOWN w UK to ekonomiczna katastrofa. Zwiększa nierówności społeczne – ostrzegają eksperci
Fot. Getty
Na temat lockdownu w UK powiedziano już wiele, ale wciąż temat ten budzi niesłychanie dużo kontrowersji. W sprawie ograniczeń wprowadzonych w gospodarce oraz w relacjach międzyludzkich głos zabrał też właśnie były lider Partii Konserwatywnej William Hague, który w mocnych słowach powiedział, iż lockdown to dla UK ekonomiczna katastrofa.
W swoim najnowszym tekście dla dziennika „The Telegraph” lord William Hague nie pozostawił na rządowej strategii walki z pandemią koronawirusa suchej nitki. Były lider konserwatystów stwierdził, że lockdown oznacza dla UK ekonomiczną katastrofę, a także nowe źródło społecznych nierówności i w konsekwencji napięć. William Hague zaapelował do rządu o zniesienie reguły 2-metrowego dystansu społecznego, a także o zniesienie obowiązującej od 8 czerwca, przymusowej kwarantanny dla wszystkich osób przekraczających granicę UK (niezależnie od tego, czy drogą lądową, czy powietrzną).
2-metrowy dystans społeczny nie jest konieczny
„Widzimy teraz, że nie jest konieczne zachowanie 2-metrowych odstępów między ludźmi, aby wirus pozostał w odwrocie tam, gdzie jest już na niskim poziomie. Wiemy o tym z doświadczeń takich krajów jak Dania, Francja i Niemcy, w których zalecany dystans jest krótszy, [w związku z czym my – przyp.red.] nie powinniśmy tracić tygodni na zadręczanie się tym” – zaznaczył lord Hague na łamach „The Telegraph”. A jego słowa nie odbiegały znacząco od opinii Iaina Duncana-Smitha (również byłego lidera torysów), który stwierdził, że rząd, poprzez wprowadzane ograniczenia, ryzykuje utratę z pola widzenia konsekwencji lockdownu dla najbiedniejszych obywateli kraju.
Lockdown jest dla UK "destrukcyjny"
William Hague zaakcentował jednocześnie, że lockdown w takim wydaniu, w jakim wprowadziła go w życie Wielka Brytania, ma tak „destrukcyjny” charakter, że „można na niego pozwolić tylko raz”. A wsparli go w tym chociażby Carl Heneghan i Tom Jefferson z Centre for Evidence-Based Medicine na Uniwersytecie Oxfordzkim, którzy zaznaczyli, że potrzebne jest „mycie rąk i zachęcanie” ludzi do ostrożności, a nie sformalizowane zasady. – [Lockdown] poważnie wpływa na szkoły, puby, restauracje i na naszą zdolność do codziennego życia – dodali.