Lloyds bank wyłudzał pieniądze od swoich klientów?

46-letni doradca finansowy, zatrudniony w popularnym wśród polskiej społeczności na Wyspach banku Lloyds, miał dopuścić się szeregu nieprawidłowości na tle finansowym, dążąc do uzyskania jak największego zysku w relacji z klientami.

Anonimowe źródło podało, że nieuczciwie wypracowywane plany finansowe miały zagwarantować bankierowi ogromne premie, kilkukrotnie powiększając roczną pensję do kilkuset tysięcy funtów. Jason Carter, postrzegany przez zarząd Lloyds banku jako błyszcząca gwiazda sprzedaży, został oskarżony o sprzedaż ubezpieczeń, zabezpieczeń majątku oraz innych produktów bankowych, klientom, którzy nie kwalifikowali się do otrzymania dostępu do powyższych narzędzi finansowych. Oskarżony tłumaczy swoje metody sprzedażowe nieustającą presją nakładaną na pracowników przez grupę menedżerów. Lloyds bank rozpoczął wewnętrzne śledztwo w sprawie domniemanej, nielegalnej praktyki swojego pracownika.