Życie w UK
LIST: Wszędzie można oszczędzić pieniądze, żyjąc jak Polacy na Wyspach
W związku z akcją zbierania pytań do polskiej premier zamieszczamy list, który przyszedł na naszą redakcyjną skrzynkę. Nadal czekamy na Wasze opinie i komentarze.
Odnośnie pracy, zarobków i życia pomiędzy Polską i Anglią nie widzę żadnej różnicy. Ludzie czy wy tego nie widzicie? Ok w przeliczeniu na złotówki to w Anglii się więcej zarobi jednak tu minimum wynosi ok 1000£ na miesiąc a w Polsce jest to ok 1500zl.
Jeżeli chodzi o utrzymanie tu w Anglii nie ma takiej opcji, żeby samemu wynająć chociaż jednopokojowe mieszkanie, bo cała wypłata idzie na czynsz a w Polsce jest taka możliwość. Ludzie muszą dzielić mieszkanie w 5 albo 10 osób, gdyby w Polsce ludzie tak mieszkali to tez by niezłe pieniądze odłożyli. Standard domów też pozostawia wiele do życzenia przecież w tych pokojach czy studiach nic się nie mieści w Polsce takie normy są niedopuszczalne. Ludzie w domach marzną bo nie wyrobią na rachunkach.
Mam 7 rodzeństwa i tylko moja mama pracowała jako dozorczyni a tata czasami dorabiał i mieszkaliśmy w 4-pokojowym mieszkaniu i zawsze mieliśmy co jeść i w co się ubrać, a tu jest to niemożliwe żeby jedna osoba utrzymała 9 osób w 4-pokojowym mieszkaniu.
Mój brat mieszka w Polsce i zarabia ok 1500zl. jego żona jest w ciąży i nie pracuje i nawet nie pobiera żadnych zasiłków bo wcześniej nie pracowała i nie narzekają. Obecnie ja tez jestem w ciąży, mój mąż zarabia 14£ na godz a ja ok 1000£ na miesiąc i nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu bo tu jest to niemożliwe- no chyba że bym ściemniała jak większość typu “samotne matki”. Niby tyle tu jest pracy i pieniędzy a bezdomnych jest tyle samo co w Polsce.
Jak dla mnie to cala ta Anglia jest przereklamowana bo tu można zaoszczędzić pieniądze, ale tylko pod warunkiem, że dzielimy kuchnie i łazienkę z 10 obcymi nam ludźmi ale w taki sposób to można w każdym kraju oszczędzić pieniążki. Dziękuję, że mogłam wyrazić swoje zdanie. Pozdrawiam was Polacy.
Kamila