Praca i finanse

List od Czytelnika: Polska się zmienia, ale czy na lepsze?

W odpowiedzi na list do czytelnika, który opublikowaliśmy we wtorek, otrzymaliśmy odpowiedź od innej osoby. Pan Rafał zdecydował się wyrazić własne zdanie odnośnie życia w Wielkiej Brytanii i powrotu do Polski.

List od Czytelnika:  Polska się zmienia, ale czy na lepsze?

Polska

Rzeczony list możecie znaleźć pod tym linkiem, a List od Czytelnika: „Nie widzę nic pozytywnego w Wielkiej Brytanii prócz tego, że nauczyła mnie patrzeć inaczej na poszukiwanie pracy”, a poniżej prezentujemy replikę napisaną przez Pana Rafała:

Witam!

Postaram się być zwięzły, jak tylko potrafię i z góry przepraszam, jeżeli się uniosę. Został mi wysłany link do artykułu, w którym opublikowali Państw list od czytelnika na temat tego, że w Polsce się zmienia. Nie wiem czy była to podpucha, czy ów czytelnik naprawdę miał tak niemile doświadczenia ze swojego pobytu w UK, ale postaram się coś przybliżyć.

Przyjechałem do UK z kolegą na początku 2005 roku. Miał dla mnie załatwioną pracę w restauracji, około £4.75 na godzinę. Nie było łatwo ale za wynajem pokoju wtedy płaciłem £25 na tydzień. Na chwile obecna pracuje w firmie z ponad 10 letnim stażem i zarabiam dużo więcej – ale nie o to chodzi w moim liście. Kolega najwyraźniej albo miał pecha, albo został poszkodowanym z własnego wyboru.

W większości firm w UK chorobowe jest płatne przez pracodawce. Oczywiście otrzymuje się niższe wynagrodzenie, niż kiedy jest się w pracy. Gdy nie jest to otrzymuje się SSP w wysokości około £90 tygodniowo.

Opieka lekarska jest fenomenalna, już dawno wśród rodziny i znajomych rozwiałem te mity na temat złej opieki lekarskiej w UK. Moja partnerka, gdy była w ciąży miała tak dobra opiekę lekarska, że po narodzinach dziecka pojechałem z szampanem i słodyczami do szpitala, żeby podziękować położnym. Stwierdzenie o braku zwolnień lekarskich czy o nieobecności lekarzy specjalistów nie tylko mija się z prawda, ale wręcz obraża. Osobiście przeszedłem przez kilka etapów urazów na zdrowiu i wizyta u specjalisty to pestka w porównaniu z kilkuletnim oczekiwaniem w Polsce (bez łapówki i znajomości).

>>> POBIERZ DARMOWY PORADNIK DLA OSÓB WRACAJĄCYCH DO POLSKI <<<

Według większości Polaków służba zdrowotna jest zła, bo lekarz nie chce im wypisać recepty na antybiotyk – magiczny Duomox który robi więcej złego niż dobrego. Śmieją się z paracetamolu, ale tak naprawdę to jeden z niewielu skutecznych i bezpiecznych zarazem leków przeciwbólowych (przy okazji wspomnę ze w Polsce 10 złotych a tu 20 pensów za opakowanie).

Domy w Anglii nie są zagrzybione, spleśniałe, ani brzydkie, to wina lokatorów czy właścicieli ze oszczędzają na ogrzewaniu i w nienagrzanym domu susza pranie! Za dobre mieszkanie płacimy 400-600 funtów miesięcznie, w przypadku wielu osób jest to 1/6 albo nawet 1/7 miesięcznej wypłaty, wiec nie wiem skąd ów czytelnik miał dane. Niech sobie wynajmie mieszkanie w dużym mieście w Polsce, za 2 tys zł plus rachunki i wtedy zarabiając 2500 zobaczymy, jak będzie kolorowo.

Jeżeli chodzi o smród marihuany to już każdego wybór, niektórym pachnie. Ja mieszkam w miejscu gdzie taki zapach jest bardzo rzadko wyczuwalny, nie częściej niż w Polsce.

Jeżeli chodzi o pracę no cóż, widocznie ów czytelnik nie miał szczęścia. Ja pracuje w firmie, w której zatrudnione jest kilkaset osób i ani jedna z tych osób nie robiła nic ponad swoje obowiązki i nigdy nie pracowała po godzinach, jeśli sama nie wyrażała takiej inicjatywy. Nadgodziny są płacone 25, 50 czy 100% więcej.

CZYTAJ TAKŻE: Torysi chcą Brexitu za wszelką cenę – dla wyjścia z UE są gotowi poświęć jedność UK, swoją partię, ale nie utratę władzy

Jezeli chodzi o Polskę to autor listu chyba się trochę zapędził. Oczywiście ze idzie zarobić 5 czy więcej tysięcy ale nie w taki sposób w jaki on o tym pisze !

Powiem coś na przykładzie własnej rodziny. Matka, wyuczona krawcowa z kursami na chwilę obecna siedzi na bramce w jednej z najlepiej prosperujących firm w Europie i zarabia 1500 zł. Zmuszana jest również do pracy ponad 40 godzin tygodniowo w wieku 59 lat. Mój tata jest na zasiłku przed emerytalnym w wysokości 750 zł dopiero za kilka miesięcy dostanie pełną kwotę. Razem maja 2250 miesięcznie po 40 latach pracy. Jeszcze niedawno mieli dobrze prosperującą działalność gospodarcza, która upadla ze względu na to ze jakiś polski, skorumpowany urzędnik postanowił wydać decyzje o trwałym wyłączeniu z ruchu drogi, która doprowadzała klientów do ich sklepu. 

Reasumując – wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Zastanawia mnie tylko jak Polak może nazywać Wielką Brytanię krajem rasistów, kiedy po pierwsze jest tej samej rasy, a po drugie to właśnie Polska jest najbardziej rasistowskim i nietolerancyjnym krajem w Europie!

 

 

GORĄCY TEMAT: Boris Johnson to „rasista” nienadający się do pełnienia funkcji publicznych? Może, ale wciąż ma największe szanse zostać premierem UK

Coraz bardziej powątpiewam w biegłą znajomość języka angielskiego owego czytelnika. Z biegłym angielskim i jego doświadczeniem mógłby lekko znaleźć prace za 3 tys funtów miesięcznie bez wysiłku. Mógłby przeprowadzić się z rodziną do ładnej dzielnicy i żyć szczęśliwie w tym pięknym kraju, a nie wypisywać takie bzdury na ramach Państwa czasopisma.

Na koniec – jak taki człowiek może pisać o zmianach w Polsce, skoro go tam nie było raptem 3-4 lata? To tak jakby wyjechał na dłuższe wakacje. Oczywiście, że się Polska zmienia, czy na lepsze nie wiem, każdy kraj się zmienia.

Niech nie zapomni kolega, że w razie problemów jest szeroko rozwinięty system socjalny w UK, który pomoże kiedy on tej pomocy potrzebował, w Polsce czegoś takiego nie ma. Życzę mu powodzenia i trochę niefajnie, że takie rzeczy pisał. Mógł dopisać, że to jest na jego przykładzie, bo w rzeczywistości jest inaczej.

PS. Za 5 tys zł miesięcznie to ja bym nie wstał z łózka LOL

>>> POBIERZ DARMOWY PORADNIK DLA OSÓB WRACAJĄCYCH DO POLSKI <<<

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osób
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj