Leniwa Brytyjka wyrzucała brudne pieluchy na podwórko sąsiadów

Leniwa Brytyjka wyrzucała brudne pieluchy na podwórko sąsiadów. 22-letnia Bobby Richardson z południowej Walii została ukarana grzywną w wysokości 700 funtów za wyrzucanie śmieci na posesję sąsiadów. 

22-letnia Bobby Richardson z hrabstwa Rhondda Cynon Taf w południowej Walii to przedsiębiorcza młoda matka. Kobieta zamiast wyrzucać własne śmieci do swoich kontenerów, podrzucała je na posesję sąsiadów. Richardson regularnie zasypywała sąsiadów tonami śmieci: resztkami jedzenia, starymi meblami, a nawet zużytymi pieluchami.  Jednak bezkarność kobiety nie potrwała długo. Lokalny council po otrzymaniu anonimowego zgłoszenia w sprawie nielegalnego składowiska śmieci, zainteresował się sprawą.

Bardzo szybko służby przysłane przez council na Taff Street odkryły, że śmieci nie pochodzą z tej posesji. Pracownicy skrupulatnie przeszukali sterty śmieci i znaleźli w nich listy zaadresowane na Richardson. Kobieta została wezwana do sądu, gdzie została ukarana grzywną w wysokości 700 funtów.

– To wprost niewiarygodne! Wszystkimi siłami walczymy o poprawę jakości środowiska. Co dwa tygodnie mieszkańcy dostają darmowe worki na śmieci, wywozimy też pieluchy i resztki jedzenia. Naprawdę nie znajduję żadnego wytłumaczenia dla takiego lenistwa! – mówiła przedstawicielka lokalnego councilu.

Od 2014 roku hrabstwo Rhondda Cynon Taf prowadzi kampanię na rzecz poprawy jakości środowiska. W działania są zaangażowane lokalne councile, które zapewniają regularny wywóz śmieci, a także zajmują się utylizacją odpadów niestandardowych, takich jak na przykład meble. Głównym celem akcji jest wdrażanie pozytywnych nawyków dotyczących dbania o środowisko, a także zwiększanie społecznej odpowiedzialności za środowisko. W tym celu hrabstwo stworzyło specjalną stronę internetową, na której publikowane są zdjęcia nielegalnych wysypisk, a internauci pomagają w identyfikacji porzucających śmieci. Od początku trwania akcji, hrabstwo zidentyfikowało i ukarało 38 osób wyrzucających nielegalnie odpady.

Zdewastowany dom w Londynie sprzedany za prawie milion funtów