Styl życia

Lekarz wyjaśnia, dlaczego po pandemii zmagamy się z „najgorszym przeziębieniem w życiu”

Fot. Getty

Lekarz wyjaśnia, dlaczego po pandemii zmagamy się z „najgorszym przeziębieniem w życiu”

Wynagrodzenie

Dopadło Cię niedawno przeziębienie? Miałeś wrażenie, że ciągnie się ono w nieskończoność, a zatkany nos i kaszel nie chcą ustąpić niezależnie od tego, co robisz w kierunku wyleczenia się? Nie przejmuj się! Nie jesteś sam – po pandemii silne i uciążliwe przeziębienia to norma, na którą skarży się wielu ludzi. 

Przeziębienie nigdy nie jest przyjemne, ale też rzadko kiedy jest mocno uciążliwe. Tymczasem w ostatnim czasie wielu ludzi doświadcza bardzo silnych przeziębień, które nie tylko utrudniają jakiekolwiek funkcjonowanie, ale które też zwyczajnie nie chcą minąć. W  sieci coraz więcej internautów dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat swojego stanu zdrowia, zauważając, że dawno zwykły katar i kaszel „nie dały im tak popalić”. 24-letnia Rebecca z Londynu wyznała na przykład w sieci, że przez ponad tydzień doświadczała „kataru, kichania, lekkiego bólu gardła i uczucia zmęczenia”. „Prawie nie spałam, budziłam się w nocy tylko z kaszlem, ciągłym katarem i uczuciem zmęczenia” – napisała młoda kobieta, zaznaczając przy tym, że kilkukrotnie testowała się w kierunku Covid-19, ponieważ czuła się bardzo chora, ale wszystkie testy dały wynik negatywny. 

 

Ciężkie przeziębienie – jaka jest przyczyna?

Lekarze nie mają wątpliwości, że za ciężki przebieg przeziębień tegorocznej jesieni i zimy będzie odpowiadać spadek odporności wśród członków naszej populacji wynikający z długich lockdownów. A także – jednocześnie – zniesienie restrykcji, które nasze osłabione organizmy ponownie wystawiły na działanie zarazków. – W rzeczywistości obserwujemy wzrost liczby osób kaszlących, przeziębionych i cierpiących na infekcje wirusowe – mówi na antenie BBC dr Philippa Kaye, lekarz ogólny z Londynu. I wyjaśnia, że liczby te są „tak wysokie, jak podczas normalnej zimy, a głównym tego powodem jest złagodzenie ograniczeń związanych z koronawirusem. – Mieszamy się w sposób, w jaki nie mieszaliśmy się przez ostatnie 18 miesięcy. Podczas tych pierwszych lockdownów zauważyliśmy, że liczba innych infekcji [nie Covid] spadła. Uważamy, że wynikało to przede wszystkim z ograniczeń dotyczących spotkań – dodaje Kaye. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj