Lehman Brothers: Czarny poniedziałek

Czy szykuje się nam powtórka z 29 października 1929 roku, kiedy to amerykański rynek załamał się, na skutek czego wielu brokerów i inwestorów popełniło samobójstwo wyskakując z okien swoich biur na Wall Street.

Wielka Brytania: recesja gorsza niż w USA? >>

XL: Gigant ogłosił upadłość >>

Wczoraj rano zmagający się z gigantycznymi stratami amerykański bank inwestycyjny Lehman Brothers wystąpił o ogłoszenie bankructwa i ochronę przed wierzycielami.

Wall Street zakończyła wczorajsze notowania z 4-procentowymi stratami, co oznacza, że w ciągu jednego dnia z Wall Street zniknęło bez śladu 700 miliardów dolarów – tyle stracili inwestorzy, którzy ulokowali swoje oszczędności w akcjach.

Spadki notowań odnotowano na wszystkich giełdach – od Warszawy aż po Hongkong.

Amerykański bank inwestycyjny Lehman Brothers istnieje od 1850 roku, dlatego też takim szokiem jest jego bankructwo – przetrwał on nawet Wielki Kryzys z 1929 roku.

Poniedziałek na amerykańskich giełdach okazał się najgorszym dniem od zamachów z 11 września 2001 roku.

Kłopoty ma nie tylko Lehman Brothers. Inny amerykański bank inwestycyjny Merrill Lynch uznał, że nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować i zgodził się, by za 50 mld dol. wykupił go Bank of America.

Bank Lehman Brothers zatrudnia w swojej londyńskiej kwaterze głównej na Canary Wharf niemal 4 tysiące osób i następny tysiąc w High Wycombe, Buckinghamshire. Większość z nich najprawdopodobniej już straciło pracę.

Przedstawiciele banku przyznają, że mają problem skąd wziąć pieniądze na wypłaty dla pracowników, które powinny się znaleźć na ich kontach bankowych w następny piątek. Suma wypłat za ubiegły miesiąc to 42 miliony funtów.

gp