Życie w UK
Leeds: znaleziono ciało zaginionego Polaka. Został zamordowany?
Poszukiwania zaginionego Polaka zostały ogłoszone 3 września. Janusz Cieszyński był widziany ostatni raz w miejscu swojego zakwaterowania w Kingsdale Court w Seacroft w poniedziałek 8 sierpnia.
Na Wyspy przybył, aby odwiedzić swoich znajomych i przed zaginięciem miał wrócić do Szwecji, gdzie pracował i mieszkał na stale. Według policyjnych raportów był ubrany w krótki biały t-shirt, niebieską kurtkę i niebieske dżinsy tuż przed tym, jak został widziany po raz ostatni. Miał 44 lata.
Gang pedofilów z UK WRESZCIE skazany – od ponad 40 lat molestowali dzieci!
We wtorek ósmego września policja w Leeds została poinformowana o znalezieniu ciała w lesie. Znajdowało się one w okolicach Limewood Approach. Oficjalna identyfikacja zwłok nie została jeszcze przeprowadzona, ale wszystko wskazuje na to, że odnalezione ciało należy właśnie do Cieszyńskiego. Wciąż do rozwiązania pozostaje zagadka jego śmierci. Wstępne badania nie wyjaśniły przyczyny jego zgonu i jak informuje rzecznik prasowy policji w Leeds muszą zostać przeprowadzone dalsze praca w celu ustalenia przyczyny śmierci.
Brexitowa kampania nienawiści nie ma nic wspólnego z falą rasizmu – kto wysnuł tak absurdalną tezę?
Podczas poszukiwań funkcjonariusze w Leeds apelując do wszystkich o pomoc w znalezieniu zaginionego podkreślali, iż “coraz bardziej zaniepokojeni” losem Polaka. Bardzo rzadko takie sformułowanie pojawia się w oficjalnych i suchych monitach policyjnych. Czyżby już wtedy wiedziano lub tylko domyślano się, że nie jest to “zwykle” zaginięcie?