Styl życia
Laif: Amy Winehouse znowu w szpitalu
Tym razem jej rzecznik tłumaczy ją alergiczną reakcją na lekarstwo.
Przedwczoraj wieczorem do domu artystki wezwano ambulans. Lekarzy pędzących na ratunek Amy o mało nie stratował tłum paparazzich, koczujący przed domem piosenkarki. Dzięki ojcu artystki, Mitchowi, akcja została jednak przeprowadzona dosyć sprawnie. Podejrzewa się, że krytyczny stan Winehouse może mieć sporo wspólnego z 48-godzinną imprezą w weekend, kiedy to Amy po raz pierwszy pojawiła się publicznie od momentu ogłoszenia wyroku jej męża.
Przez całą sobotę i niedzielę kilkakrotna zdobywczyni Grammy nie rozstawała się z butelką wódki bądź whiskey oraz nieodłączną paczką papierosów. A kto wie, co chowała po kieszeniach…
Źródło: laif.co.uk
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj